We wtorek 14 maja o godz. 18:51 czasu polskiego doszło do najsilniejszego rozbłysku w bieżącym, 25. cyklu słonecznym. Od początku miesiąca na Słońcu występują ekstremalne zjawiska, spowodowane wkraczaniem naszej gorącej gwiazdy w maksimum aktywności. Czy jest się czego obawiać?
Burze magnetyczne, CME i rozbłyski słoneczne
Słońce przechodzi cykliczne fazy aktywności, które objawiają się m.in. wyrzutami plazmy i rozbłyskami. Każdy z tych okresów trwa ok. 11 lat. Tuż przed 2020 r. wkroczyliśmy w 25. cykl słoneczny, a teraz zbliżamy się do jego maksimum. Warto wiedzieć, że w miarę osiągania szczytu aktywności erupcje na powierzchni gwiazdy będą coraz częstsze. Niestety nie możemy przewidzieć, kiedy dokładnie dojdzie do punktu kulminacyjnego. Eksperci będą mogli to określić dopiero po fakcie, gdy aktywność i natężenie ekstremalnych zjawisk słonecznych ponownie się zmniejszy.
Na razie na powierzchni naszej gwiazdy panuje chaos. W maju mieliśmy już do czynienia z silną burzą geomagnetyczną spowodowaną przez tzw. koronalne wyrzuty masy (CME) ze Słońca. Najbardziej spektakularnym skutkiem tego zjawiska były masowe wystąpienia zorzy polarnej na Ziemi, które w piątek 10 maja mogliśmy oglądać również z wielu miejsc w Polsce.
🌈Zorza polarna widziane z Kasprowego Wierchu 😵
— IMGW-PIB METEO POLSKA (@IMGWmeteo) May 11, 2024
📷W. Kaszkin IMGW-PIB pic.twitter.com/nstPLueQ5S
Potężne rozbłyski na Słońcu. A co dalej?
Ostatnio tak silna burza geomagnetyczna miała miejsce ponad 20 lat temu. Za wywołanie jej następczyni odpowiada aktywny region 3664 (AR 3664), czyli największa gromada plam 25. cyklu słonecznego. Ten sam obszar we wtorek 14 maja 2024 r. o godz. 12:51 czasu wschodniego wytworzył najpotężniejszy jak dotąd rozbłysk, który został sklasyfikowany jako X8.7 (rozbłyski są szeregowane według klas: klasa A, B, C, M i X). Biorąc pod uwagę, że skala klasy X waha się od 1 do 9, rozbłysk ten osiągnął prawie maksymalny stopień z możliwych.
Major X8.79 flare from sunspot region 3664
— SpaceWeatherLive (@_SpaceWeather_) May 14, 2024
Follow live on https://t.co/3Xxrvc3cpA pic.twitter.com/AxEF1VNGtj
Plama słoneczna w chwili rozbłysku znajdowała się na krawędzi widocznej strony Słońca. Centrum Prognoz Pogody Kosmicznej podało wówczas, że ze względu na lokalizację regionu 3664, „jakiekolwiek CME związane z tym rozbłyskiem prawdopodobnie nie będzie miało żadnego wpływu geomagnetycznego na Ziemię”, stąd też pojawienie się kolejnych zórz polarnych było i nadal jest mało prawdopodobne. Choć obszar AR 3664 przechodzi obecnie na niewidoczną stronę Słońca, w środę 15 maja odnotowano kolejny silny rozbłysk oznaczony jako X3.4.
This thing just wont stop. AR 3664, now located behind the west limb, just produced an X3.4 solar flare at 08:37 UTC. Because it is no longer in view, the flare itself was possibly stronger. https://t.co/aqK4Q6XdAY pic.twitter.com/lr9FFjhPtN
— SolarHam (@SolarHam) May 15, 2024
Rozbłyski słoneczne mogą zakłócać komunikację
Potężny rozbłysk X8.7 z wtorku 14 maja poprzedziły dwa inne rozbłyski słoneczne sklasyfikowane jako X1.7 i X1.3. Zazwyczaj pojawiają się one w aktywnych obszarach Słońca, gdzie występuje silne pole magnetyczne. NASA opisuje je jako „gigantyczne eksplozje na Słońcu, które wyrzucają w przestrzeń energię, światło i cząstki o dużej prędkości”.
This one deserves a close up! 📸
— NASA Sun & Space (@NASASun) May 14, 2024
Here’s another, multi-wavelength look at today’s X8.7-class solar flare, the most powerful of this solar cycle. pic.twitter.com/TxxGDNTXmF