Rozrywka

Mewia Rewa – ukryta atrakcja Bałtyku. Jej widok z lotu ptaka zapiera dech

Rybitwia Mielizna na Morzu Bałtyckim. Piaszczysty cypel przecinający na wskroś Zatokę Pucką.
Rybitwia Mielizna na Morzu Bałtyckim to raj dla ptaków morskich i turystów spragnionych błogiego wypoczynku z dala od tłumów. Fot. Curioso.Photography/ Shutterstock
podpis źródła zdjęcia

Marzysz o letnim wypoczynku nad morzem z dala od turystów? Masz ochotę przespacerować się po ciepłym piasku, a następnie zanurzyć nogi w przejrzystej wodzie? Poznaj Mewią Rewę – nieobleganą atrakcję Bałtyku, przywodzącą na myśl rajską, bezludną wyspę. To wąska mielizna, na której corocznie odbywa się Marsz Śledzia – uczestnicy tego wydarzenia pokonują pieszo trasę z Kuźnicy do Rewy. Na Ryfie Mew spoczywa wrak polskiego „Kujawiaka”.

Zobacz program „Perły Bałtyku” w TVP VOD

Rybitwia Mielizna na Bałtyku. Co to za miejsce?

Mewia Rewa to wąska mielizna na Morzu Bałtyckim, która łączy Cypel Rewski z Mierzeją Helską, dzieląc Zatokę Pucką na dwie części. Początkowo nosiła niemiecką nazwę „Möwen Riff”, którą w 1950 r. zmieniono na „Rybitwia Mielizna”. Miejsce to znane jest także jako Mewia Rewa, Rewa Mew lub Ryf Mew. Turyści nazywają je również „ptasim rajem”, „polską bezludną wyspą”, „polskim Miami” czy też „polskimi Malediwami”. Wszystko to ze względu na unikalną formę geomorfologiczną oraz wyjątkowe walory wizualne otoczenia, w którym wczasowicze mogą poczuć się jak na rajskiej wyspie. 

Widok na Morze Bałtyckie i plażę na Cyplu Rewskim, Polska. Fot. Curioso.Photography/ Shutterstock
Widok na Morze Bałtyckie i plażę na Cyplu Rewskim, Polska. Fot. Curioso.Photography/ Shutterstock

Zatopiony wrak, kitesurferzy i Marsz Śledzia

Wakacje za czasów PRL-u spędzano m.in. na Mazurach. Fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe

Wakacje w PRL i kultowe „wczasy pod gruszą”. Tak się kiedyś bawili Polacy

Rozrywka

Mimo atrakcyjności Rybitwiej Mielizny wciąż jest to miejsce nieoblegane. Chcąc się na nią dostać, musimy do niej dopłynąć. Woda oblewająca piaskowe wysepki od strony zachodniej jest płytka, natomiast od wschodu robi się głębsza. To właśnie z tej strony, na głębokości ok. 5 metrów, spoczywa wrak zatopionego przez Marynarkę Wojenną okrętu podwodnego z okresu zimnej wojny – ORP „Kujawiak”, który poznamy po wynurzonym kiosku. W pobliżu ryfu znajduje się były poligon bombowy, stąd obecność osadzonych w wodzie wraków. Co ciekawe, w przeszłości mielizna była wykorzystywana również jako miejsce polowań na foki.


Obecnie dogodny kształt oraz płytka woda opływająca Mewią Rewę przyciąga miłośników sportu, w tym m.in. kitesurferów. Raz w roku na ryfie spotkamy śmiałków, którzy zdecydowali się na udział w organizowanym od 2002 r. Marszu Śledzia. Trasa o długości ok. 12 kilometrów wiedzie po Rybitwiej Mieliźnie, pomiędzy Kuźnicą a Rewą, którą uczestnicy marszu muszą pokonać pieszo. Choć jest to możliwe, w pewnym momencie natkniemy się na Głębinkę, sztuczny przekop, wykonany w celu umożliwienia żeglugi między zatokami a otwartym morzem. Od czasu do czasu tym samym szlakiem przechadzają się dziki. 

Uczestnicy corocznego Marszu Śledzia pokonują trasę z Kuźnicy do Rewy. Fot. Barbara Ostrowska/ PAP
Uczestnicy corocznego Marszu Śledzia pokonują trasę z Kuźnicy do Rewy. Fot. Barbara Ostrowska/ PAP

Choć Mewia Rewa nie jest ścisłym rezerwatem przyrody, leży w obrębie Nadmorskiego Parku Krajobrazowego oraz obszaru Natura 2000 (siedliskowym i ptasim), co uniemożliwia nieograniczoną eksplorację tego unikalnego miejsca. Na szczęście jednak można w nim przebywać.

Ryf Mew niczym rajska wyspa

Mewia Rewa to atrakcja Bałtyku, którą szczególnie upodobało sobie ptactwo, w tym rybitwy (podrodzina ptaków z rodziny mewowatych), od których pochodzi nazwa ryfu. To również naturalne siedlisko takich ptaków morskich jak kormorany czy albatrosy. Poza tym Rybitwia Mielizna przyciąga turystów, którzy chcą wypocząć nad polskim morzem z dala od tłumów, wykąpać się w czystej wodzie i zanurzyć stopy w aksamitnym piasku rodem z plaż w najpopularniejszych zagranicznych kurortach.

PG
Więcej na ten temat