MOTO

Rolls Royce Cullinan – poznaliśmy bliżej najdroższego SUV-a na świecie [MOTO Premiera]

Dzięki temu modelowi Rollsa, średni wiek klientów tej marki obniżył się do 43 lat. Poznajmy bliżej Cullinana, samochód, dzięki któremu jego producent bije rekordy sprzedaży.

Gdy w 2018 r. Rolls Royce zdecydował się zaprezentować światu model Cullinan wielu osobom zainteresowanym tematem nie mieściło się to w głowie. No bo jak to, przecież na świecie nie ma elegantszego nadwozia niż sedan, a tu producent najbardziej luksusowych na świecie limuzyn wprowadził do sprzedaży model w tak nieformalnym nadwoziu, jak SUV.

Przeczytaj także: Test Mercedes EQE 500 SUV – elektromobilność w odwrocie? Niekoniecznie

Rolls Royce Cullinan wprowadził markę w niedostępne dotąd rejony

W tym szaleństwie była metoda, bo Cullinan powstał z myślą o tym, by dotrzeć do miejsc, nigdy wcześniej nie eksplorowanych przez Rolls Royce’a. Dosłownie i w przenośni. I okazało się, że dotarł.


Nie tylko przyciągnął nowych klientów, stając się obecnie najbardziej pożądanym modelem marki, ale to także jedyny na świecie model Rollsa, którym bez obaw można się zapuścić w bardzo trudny teren bez uszczerbku na komforcie jazdy, jakiego oczekujemy od auta tej marki.

Przeczytaj także: Nowe Volvo XC90 po liftingu – sprawdziłem, jak jeździ samochód, którego miało już nie być [MOTO Premiera]



Co więcej, kiedy Cullinan został po raz pierwszy wprowadzony na rynek, mniej niż 70% właścicieli Rollsów prowadziło je samodzielnie. Obecnie prawie każdym Cullinanem kieruje jego właściciel, a mniej niż 10% klientów korzysta z usług szofera. W wideo zamieszczonym na górze strony zapoznam Was z najnowszym wcieleniem Cullinana, nazwanym Series II w specjalnej wersji Black Badge.

Więcej na ten temat