Aktualności

Czym jest miłość, a czym pożądanie? Wszystko o sztuce kochania

Młoda dziewczyna z długimi włosami i młody chłopak patrzą sobie w oczy. Ona obejmuje go wokół szyi. Twarze mają zbliżone do siebie.
Miłość nie jest chwilową emocją, ale czasami łatwo pomylić ją z pożądaniem. Fot. Scopio/ Canva
podpis źródła zdjęcia

Miłość to jedno z najbardziej złożonych i fascynujących uczuć. W rozmowie z Ameerą Anną Ibrahim, mgr psychologii, psychoterapeutką, seksuolożką oraz założycielką warszawskiej Kliniki Dobrych Relacji, odkrywamy, jak miłość, choć często idealizowana, dojrzewa z czasem. Zrozumienie różnicy między miłością a innymi uczuciami pomaga nie tylko w budowaniu relacji, ale także w świadomym radzeniu sobie z wyzwaniami, które pojawiają się w każdym związku.

Najpiękniejsze filmy o miłości w TVP VOD

Paulina Gerasik: Czym jest miłość? Jak odróżnić ją od innych uczuć, takich jak przyjaźń czy przywiązanie? 

 

Ameera Anna Ibrahim: Miłość jest uczuciem, które można zdefiniować na wiele sposobów, a każdy z nas może mieć swoje indywidualne rozumienie tego zjawiska. Z perspektywy psychologii miłość to stan, który charakteryzuje się stabilnością i trwałością w czasie. To uczucie, które rozwija się na podstawie bliskiej, głębokiej znajomości drugiej osoby i jest w stanie przetrwać pomimo jej wad czy trudnych momentów w relacji. Miłość nie jest chwilową emocją, nie zanika nagle, lecz stanowi fundament, który daje poczucie pewności i bezpieczeństwa. Osoby, które się kochają, tworzą przestrzeń do bycia sobą, do wzajemnego wspierania się, a także do wzrostu zarówno w sensie emocjonalnym, jak i osobistym. Miłość jest zatem uczuciem, które wprowadza do życia ciepło, troskę, bliskość i czułość. Nawet jeśli pojawiają się gorsze chwile, to właśnie miłość umożliwia łatwiejsze pokonywanie życiowych wyzwań. 

 

Różnica między miłością a innymi intensywnymi emocjami, takimi jak np. pożądanie, polega na tym, że miłość jest uczuciem stałym i zrównoważonym, podczas gdy pozostałe emocje są bardziej ulotne i mogą mieć charakter przejściowy. Ważne jest także ukazanie różnorodności rodzajów miłości, ponieważ może ona przybierać kilka form – romantyczną, przyjacielską, rodzicielską czy między rodzeństwem. Każda z nich może zawierać elementy, o których pani wspomniała, takie jak przyjaźń czy przywiązanie. Te składniki tworzą spójną całość, w której różne komponenty wzajemnie się przenikają i uzupełniają. 

 

Czyli możemy powiedzieć, że miłość to połączenie różnych emocji? 

 

Zdecydowanie tak. Miłość to połączenie różnych emocji oraz suma wspólnych doświadczeń z drugą osobą. Kształtuje się w czasie, rozwijając i pogłębiając, przede wszystkim dzięki temu, co razem przeżywamy. 

O miłości rozmawiamy z Ameerą Anną Ibrahim, mgr psychologii i założycielką Kliniki Dobrych Relacji w Warszawie. Fot. Dariusz Gałązka/ AKPA
O miłości rozmawiamy z Ameerą Anną Ibrahim, mgr psychologii i założycielką Kliniki Dobrych Relacji w Warszawie. Fot. Dariusz Gałązka/ AKPA
Miłość po czterdziestce: zalety randkowania w dojrzałym wieku. Jak podejmować mądre decyzje o związku? Fot. Jacob Lund/ Shutterstock
Jak randkować i znaleźć miłość po czterdziestce? – radzą eksperci w „Pytaniu na śniadanie” Aktualności

Jakie są różnice między zakochaniem a długotrwałą miłością? 

 

Zakochanie to intensywny stan emocjonalny, który może prowadzić do rozwoju miłości. Jest ono pełne silnych uniesień, fascynacji drugą osobą i pragnienia spędzania z nią jak największej ilość czasu. W fazie zakochania organizm produkuje różne substancje m.in. fenyloetyloaminę (pochodna amfetaminy, nazywana „chemiczną formułą miłości”), która sprawia, że jesteśmy pobudzeni i euforyczni. Zakochanie może trwać długo – niektóre badania sugerują, że nasz mózg może utrzymywać te procesy chemiczne nawet przez kilka lat. Jednak zakochanie to tylko pierwszy etap, który dopiero zapoczątkowuje budowanie głębszej relacji, ale nie zawsze prowadzi do trwałej miłości.  

 

Miłość może zrodzić się w różnych okolicznościach, również z przyjaźni. Czasami, po okresie intensywnego zakochania, okazuje się, że osoba, którą obdarzyliśmy silnymi uczuciami, nie jest nam na tyle bliska, jak wtedy, gdy byliśmy pod wpływem emocji i hormonów. Zdejmując te „różowe okulary” zaczynamy bowiem bardziej realistycznie postrzegać drugiego człowieka. Ponadto osoby, które utożsamiają zakochanie z miłością, mogą błędnie myśleć, że to uczucie wygasło, gdy emocje stały się mniej intensywne. Jednak miłość to proces, który z czasem dojrzewa i ewoluuje.


Jeśli ktoś spodziewa się, że miłość zawsze będzie dostarczać takich samych silnych przeżyć jak na początku, może poczuć się rozczarowany. W długotrwałym związku emocje wypływające z zakochaniem nie utrzymują się w tym samym poziomie. O relację trzeba dbać i aby przywrócić jej intensywność, warto wprowadzać do życia coś nowego – randki, wspólne wyjazdy, a może nawet odrobinę adrenaliny, jak skok ze spadochronem. Wszystko to, co wyciąga partnerów z ich codziennej rutyny, wyzwala emocje.

Zakochanie jest pełne silnych uniesień, fascynacji drugą osobą i pragnienia spędzania z nią czasu. Fot. Aleksandar Nakic/ Canva
Zakochanie jest pełne silnych uniesień, fascynacji drugą osobą i pragnienia spędzania z nią czasu. Fot. Aleksandar Nakic/ Canva

Czy dobrze rozumiem, że skoro miłość rozwija się z czasem, określenie „miłość od pierwszego wejrzenia” może być w pewnym sensie nieco mylące? 

 

Tak, rzeczywiście. Choć to stwierdzenie brzmi romantycznie, warto zauważyć, że jest to pewna wizja miłości, wykreowana przez kulturę i media. Obrazy miłości, które czerpiemy z popkultury, często przedstawiają ją jako coś idealnego, pełnego uniesień i pasji – właśnie taką, która ma rodzić się od pierwszego wejrzenia. Tego rodzaju wyobrażenia są głęboko zakorzenione w naszej świadomości, kształtowane przez otoczenie. Jednak warto zastanowić się, czym miłość naprawdę jest dla mnie, kiedy czuję się kochany lub kochana? Tego rodzaju pytania pozwalają lepiej zrozumieć własne potrzeby i wskazują, w jaki sposób chcemy budować nasze relacje. 

 

Zakochanie, oczywiście, jest możliwe. Możemy także poczuć zauroczenie lub przyciąganie, na przykład w kontekście „pożądania od pierwszego wejrzenia”. Jednak co tak naprawdę wiemy o tej osobie w chwili pierwszego spotkania? To raczej romantyczny koncept, często wykorzystywany w filmach i serialach. Choć może zdarzyć się, że odczujemy intuicyjne połączenie z kimś. Używam tu słowa „intuicja” w dużym cudzysłowie, ponieważ chodzi o to, że na podstawie sygnałów pozawerbalnych, których jeszcze w pełni nie przetworzyliśmy, odbieramy silne emocje. To może być również efekt ewolucyjnych mechanizmów, które działają w nas nieświadomie. Oceniając sylwetkę, postawę czy zapach drugiej osoby, reagujemy na bodźce, które wpływają na naszą percepcję atrakcyjności.


Zauważmy, że zapach ma ogromne znaczenie – jest to jeden z ważniejszych elementów budujących namiętność, z której później może powstać głębsza więź. Czasami nie potrafimy wytłumaczyć silnego przyciągania do kogoś, a może ono wynikać z faktu, że nasza biologia, na poziomie podświadomym, ocenia tę osobę jako dobrego partnera do stworzenia potomstwa. W efekcie wywołując pobudzenie i intensywną reakcję fizyczną.

Zdarza się, że zakochujemy się w osobach, które przypominają nam naszych rodziców lub bliskich. Fot. Freemixer/ Canva
Zdarza się, że zakochujemy się w osobach, które przypominają nam naszych rodziców lub bliskich. Fot. Freemixer/ Canva

Czy to normalne, że zakochujemy się w kimś, kto przypomina nam naszych rodziców, naszych bliskich? 

 

Tak, zdarza się, że zakochujemy się w osobach, które przypominają naszych rodziców lub bliskich. Ma to związek z tym, że osoby, które miały wpływ na nasze życie w dzieciństwie, w tym rodzice i opiekunowie, stanowią dla nas punkt odniesienia w dorosłości. Relacje, które kształtowały się w tamtym czasie, wpływają na sposób, w jaki później budujemy związki. Cechy oraz schematy funkcjonowania, które dostrzegaliśmy u rodziców, mogą stać się wzorcami, do których podświadomie wracamy. Z tego powodu niektórzy mogą szukać partnerów podobnych do rodziców, inni zaś – ich przeciwieństw.  

 

Warto jednak pamiętać, że relacje z rodzicami i opiekunami stanowią jedynie punkt wyjścia. To, co wynosimy z tych doświadczeń, może stanowić fundament, na którym budujemy dorosłe związki, ale nie tylko rodzice mają wpływ na nasze wybory. Inne ważne osoby, które spotykamy w życiu, również mogą kształtować nasze postrzeganie relacji i determinować wybór partnerów. Jeśli przyjrzymy się tym wzorcom, przeanalizujemy je i zdecydujemy, które z nich chcemy zachować, a które odrzucić, poszukiwania partnera staną się bardziej świadome. Bez tej refleksji łatwo jest nieświadomie powtarzać wzorce z przeszłości, nawet te związane z przemocą czy agresją. Wynika to z faktu, że są one znane i dają poczucie złudnego komfortu. Stąd chęć ich powielania – wiemy, jak się w nich zachować.

Miłość dotyka ludzi w różnym wieku, a budowania relacji uczymy się przez całe życie. Fot. Dean Drobot/ Canva
Miłość dotyka ludzi w różnym wieku, a budowania relacji uczymy się przez całe życie. Fot. Dean Drobot/ Canva

Czy miłość w młodości różni się od tej dojrzałej? Czy młodsza osoba, będąc w związku, może kochać intensywniej niż ktoś, kto ma większe doświadczenie w relacjach? 

 

Uważam, że nie należy odbierać nikomu prawa do przeżywania miłości i osadzać ją w sztywnych kategoriach. Wszyscy mamy zdolność do jej odczuwania i może ona przyjść w najmniej spodziewanym momencie. Miłość w starszym wieku zasadniczo nie różni się od tej w młodości, choć może towarzyszyć jej większa ostrożność. Z biegiem lat zdobyte doświadczenia mogą generować większą uważność i czujność, czasem nieufność, a co za tym idzie wolniejsze angażowanie się. Nie jest to jednak regułą – znam wiele osób, które doświadczyły intensywnej miłości również w późniejszych latach życia, będąc już na emeryturze, w wieku 60 czy 70 lat. Seniorzy opowiadają o tym, że po przeżyciu różnych trudności i zdobyciu doświadczenia czują się gotowi na miłość, która jest pełna, szczera i prawdziwa. Mają większą pewność siebie, stabilność życiową, lepszy kontakt ze sobą i potrafią wyznaczać granice. Cieszą się miłością jeszcze bardziej, bo mają świadomość swoich potrzeb i wartości. 


Nasze doświadczenia życiowe kształtują sposób, w jaki wchodzimy w relacje oraz tempo tego procesu. Niezależnie jednak od wieku możemy głęboko kochać – różnice bywają w sposobie jej wyrażania. Tym niemniej miłość dojrzała, świadoma, z większą czujnością i ostrożnością wciąż może być pełna pasji! 

 

Czyli miłości uczymy się przez całe życie. 

 

Zdecydowanie tak. Wielu rzeczy, w tym właśnie budowania relacji, uczymy się przez całe życie. Z biegiem lat zmieniają się także oczekiwania i wyobrażenia o tym, czym jest miłość. To, co było istotne w wieku 20 lat, z czasem, w wieku 50 czy 60 lat, może stracić na znaczeniu, ustępując miejsca innym priorytetom. Te zmiany są naturalne i wynikają z doświadczeń, które kształtują postrzeganie siebie i świata. Człowiek nie jest istotą statyczną – jesteśmy dynamiczni i wciąż się uczymy, rozwijamy, a nasze potrzeby i wartości zmieniają się wraz z nami. To właśnie dzięki tym zmianom możemy na nowo definiować, co jest dla nas ważne w miłości i relacjach.

Więcej na ten temat