Księżyc w śnieżnej odsłonie. Przed nami pełnia w lutym

Zobacz: „Na kosmicznym froncie. Księżycowa gorączka” w TVP VOD

Pełnia Księżyca występuje wtedy, gdy Srebrny Glob znajduje się po przeciwnej stronie Ziemi względem Słońca, dzięki czemu możemy zaobserwować maksymalnie oświetloną część jego tarczy. W praktyce oznacza to, że Słońce, Ziemia i Księżyc niemal idealnie ustawiają się w jednej linii, z naszą planetą pośrodku.

„Śnieżny Księżyc” będziemy mogli zaobserwować na niebie w nocy z 12 na 13 lutego 2025 r. Kulminacja tego zjawiska nastąpi o godz. 02:35.

Podczas każdej pełni warto obserwować powierzchnię ziemskiego satelity. Nawet zwykła lornetka pozwala dostrzec wyraźne morza księżycowe czy kratery powstałe po uderzeniach meteorytów.

W kulturze zachodniej pełnię Księżyca występującą w lutym nazywa się „Śnieżnym Księżycem” (ang. Snow Moon) ze względu na zimowe krajobrazy rozpościerające się o tej porze roku na półkuli północnej. W dawnych czasach niedostatek pożywienia w tym okresie sprawił, że wiele społeczności tę samą pełnię określało mianem „Głodowego Księżyca”.

Nazwy te wywodzą się z tradycji rdzennych mieszkańców Ameryki Północnej i pojawiają się w najstarszych almanachach rolniczych, takich jak „The Old Farmer’s Almanac”, który zaczął publikować nazwy pełni w latach 30. XX wieku.

Według astrologicznych objaśnień lutowa pełnia, zwana „Śnieżnym Księżycem”, przypada w znaku Lwa, co – zdaniem zwolenników takich analiz – szczególnie sprzyja wyrażaniu siebie w twórczy sposób.

Wielu ludzi interpretuje ten czas jako sprzyjający kreatywności i realizowaniu własnych talentów. Dla jednych będzie to okazja do wypróbowania nowych aktywności, inni zaś mogą potraktować ten okres jako pretekst do skupienia się na indywidualnych projektach.