Jedną z nowości w polskim prawie jest czasowe wycofanie pojazdu z ruchu. To sprawia, że auto niejako na chwilę znika z rządowej bazy CEPiK. Czemu ma służyć taka możliwość? I jak dopiąć formalności w takim przypadku?
Polskie przepisy rejestracyjne były przez długie lata skostniałe. W ostatnim czasie pojawiło się jednak kilka nowelizacji. Te miały sprawić, że kierowcy otrzymają nowe opcje. Opcje, która będą nadążać za zmianami. Jedną z nich jest właśnie czasowe wyrejestrowanie pojazdu z ruchu. To ma być ukłon w stronę kierowców naprawiających pojazdy po wypadkach.
Co to jest czasowe wycofanie pojazdu z ruchu?
Na wniosek właściciela organ rejestrujący właściwy ze względu na miejsce ostatniej rejestracji pojazdu może dokonać jego czasowego wyrejestrowania. To oznacza, że pojazd zostanie na chwilę niejako wypisany z bazy CEPiK. To rodzi kilka skutków. Kierowca czasowo wycofując pojazd z ruchu jest zobowiązany zostawić w wydziale komunikacji dowód rejestracyjny oraz tablice rejestracyjne. Odzyska je dopiero po upływie okresu czasowego wycofania pojazdu z ruchu. To oznacza, że samochód nie będzie mógł pojawić się w ruchu drogowym.
Poza tym kluczowe są warunki wycofania pojazdów z ruchu. Podstawą do tego może się stać wyłącznie uszkodzenie zasadniczych elementów nośnych konstrukcji nadwozia, podwozia lub ramy lub wystąpienie szkody istotnej. W sprawie czasowego wyrejestrowania właściciel pojazdu musi złożyć wniosek w wydziale komunikacji należnym miejscu rejestracji. Procedura nie jest realizowana w żaden sposób automatycznie np. po wypadku lub negatywnym wyniku przeglądu technicznego.
Przeczytaj także: Kod 01.06 w prawie jazdy. Jest groźniejszy, niż myślisz!
Czasowe wycofanie pojazdu z ruchu a składka OC
Nawet czasowo wycofany z ruchu pojazd musi mieć składkę OC. Nie płaci jej jednak w pełnej wartości. Z mocy przepisów ubezpieczyciel jest zobowiązany do jej obniżenia nawet o 95 proc. Bonifikata jest zatem spora i sprawia, że koszt związany z ubezpieczeniem staje się marginalny.
Na ile można czasowo wycofać pojazd z ruchu?
Samochody osobowe można czasowo wycofać z ruchu na okres od 3 do 12 miesięcy. Nie ma możliwości przedłużenia tego okresu. Dodatkowo na takie rozwiązanie nie można zgodzić się częściej niż raz na 3 lata.
Dłuższy termin czasowego wycofania pojazdu z ruchu dotyczy kierujących samochodami ciężarowymi i przyczepami o DMC od 3,5 tony, ciągnikami samochodowymi, pojazdami specjalnymi i autobusami. W tym przypadku czasowe wycofanie może trwać od 2 do 24 miesięcy. Okres ten może być przedłużony, jednak łączny okres wycofania pojazdu z ruchu nie może przekraczać 48 miesięcy.
Przeczytaj także: Kara za brak OC po zakupie auta. Kiedy jest możliwa?
Ile kosztuje czasowe wycofanie pojazdu z ruchu?
Wydział komunikacji pobierze opłatę za wydanie decyzji o czasowym wycofaniu pojazdu z ruchu. Nie będzie to jednak duża kwota. Podstawowa opłata wynosi 80 zł. Dotyczy ona 3 miesięcy dla aut osobowych i 2 miesięcy dla pozostałych pojazdów. Dodatkowo kierowca za każdy kolejny miesiąc musi dopłacić:
- 4 zł – od 3 do 12 miesiąca
- 2 zł – od 13 do 24 miesiąca
- 0,25 zł – od 25 do 48 miesiąca
To oznacza, że za samochód osobowy kierowca zapłaci maksymalnie 116 zł. W przypadku pozostałych pojazdów maksymalna opłata to 150 zł.