Niewielka lampa gwarantuje zdecydowanie lepszą widzialność punktu, w którym stoi uszkodzone auto. Ale czy zgodnie z prawem można ją ustawić przy drodze w miejscu trójkąta ostrzegawczego? Przepisy mają na tak zadane pytanie tylko jedną odpowiedź.
Trójkąt ostrzegawczy to niezwykle proste urządzenie. Rozkłada się go i ustawia za pojazdem w razie zdarzenia drogowego lub awarii. Odblaskową formą ostrzega innych kierowców przed samochodem, który został unieruchomiony na jezdni. Dzięki temu mogą zwolnić i uniknąć kolizji z nim.
Czym jest lampa ostrzegawcza do samochodu?
Trójkąt jest znany od dziesięcioleci. XXI wiek ma jednak pewien pomysł na jego zamiennik. Ten jest kompaktowy i praktycznie nie zajmuje miejsca. Mowa w tym punkcie oczywiście o lampie ostrzegawczej. To niewielkie pudełko z przezroczystą, plastikową obudową. W jego wnętrzu ukrytych jest nawet kilkanaście diod LED. Urządzenie jest zasilane bateriami. Po jego odpaleniu za samochodem pojawia się słup czerwonego światła. Powstaje coś na kształt elektronicznej flary.
Lampa ostrzegawcza LED ma szereg zalet. Jest widoczna dla innych kierujących z większej odległości, bo sama generuje światło, a nie jak trójkąt jedynie je odbija. Przez to daje wyższy poziom bezpieczeństwa. Za sprawą magnesu lampę można zamocować do karoserii, a haczyka zawiesić np. na klapie bagażnika. Dodatkowo jest odporna na zgniecenia oraz uderzenia. Posiada też stopień szczelności IP 67. Przez to jest wodoodporna i dobrze znosi nawet trudne warunki atmosferyczne. Ostatnia z zalet dotyczy ceny. Ta wynosi często niespełna 30 zł. Jest zatem tak tania, jak klasyczny trójkąt.
Przeczytaj także: Zasada 50 metrów przy używaniu świateł. Wielu kierowców o tym nie pamięta

Czy prawo pozwala na stosowanie lampy ostrzegawczej zamiast trójkąta?
Lampa ostrzegawcza LED posiada konieczną homologację do użycia drogowego. Jest zatem dopuszczona do sprzedaży na terenie Unii Europejskiej. W jej przypadku problem zaczyna się w innym punkcie. Na gruncie polskim przynosi go konkretnie rozporządzenie ministra infrastruktury z dnia 31 grudnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia. To w par. 11 ust. 1 pkt 13 mówi wyraźnie o tym, że "pojazd samochodowy wyposaża się w trójkąt do ustawiania na drodze".
Zapis stanowiący podstawę do stworzenia listy obowiązkowego pojazdu nie wspomina nawet słowem o lampie. To oznacza jedno. W zgodzie z literą prawa nie da się jej stosować jako zamiennik dla trójkąta. Lampa może się zatem pojawić wyłącznie jako uzupełnienie trójkąta. Element odblaskowy tak czy tak w pojeździe być musi.
Przeczytaj także: Jeden dzień spóźnienia i 250 zł kary. Za co konkretnie? Będziecie zdziwieni
Ile wynosi mandat za brak trójkąta?
Kierowca postanowił zastąpić trójkąt ostrzegawczy lampą ostrzegawczą. To oznacza, że działa wbrew zapisom prawa drogowego. Jaka kara go za to spotka? Dużo zależy od konkretnej sytuacji. Scenariusze można wymyśleć aż trzy.
- Samochód uległ awarii. Kierowca zatrzymał go częściowo na drodze. Zamiast trójkąta ustawił lampę. To oznacza niewłaściwe sygnalizowanie postoju pojazdu z powodu uszkodzenia lub wypadku. Mandat wynosi 150 zł. Kierowca dostanie też 3 punkty karne.
- Policjanci odkryli modyfikację kierowcy podczas rutynowej kontroli. Brak trójkąta oznacza odebranie dowodu rejestracyjnego i od 20 do 3000 zł mandatu.
- Brak trójkąta dostrzegł diagnosta podczas okresowego badania technicznego. Powinien podjąć decyzję mówiącą o nieprzedłużeniu ważności przeglądu.