W naszym życiu politycznym coraz większą rolę zaczynały odgrywać sondaże. A w związku z faktem, że akcje Lecha Wałęsy spadały coraz niżej, rozglądano się za innymi kandydatami. Wśród kandydatów wymieniano lubianego profesora Zbigniewa Religę, szefową NBP Hannę Gronkiewicz - Walc. Andrzeja Olechowskiego... Sensacją było zaproszenie do Polski przywódcy rosyjskich nacjonalistów Włodzimierza Żyrynowskiego, które złożył mu rozłamowiec z Samoobrony niejaki Bryczkowski. Sam Żyrynowski postrzegany był jako pomysł obozu Jelcyna mający zrównoważyć wpływy komunistów. Tymczasem trwało usuwanie fachowców pozostałych po solidarnościowych rządach, momentami przypominało to trąbę powietrzną.