W areszcie, w którym przebywa Małgośka, dochodzi do strzelaniny. Sprawcą jest Piotr, jeden ze strażników. Pełniąc służbę nieoczekiwanie zaczyna strzelać do kolegów i policjantów, którzy akurat tego dnia mają odprowadzić Małgośkę do prokuratury. Ranne są trzy osoby: policjant, zastępca naczelnika aresztu i Małgośka. Piotr zostaje postrzelony przez policyjnego snajpera. Cała czwórka, z poważnymi obrażeniami trafia do Szpitala Północnego. Tymczasem Jan, który jeszcze nie wie o strzelaninie, musi zmierzyć się z dwoma innymi problemami. Jeden z nich to Pola, a konkretnie jej zachowanie w szkole. Dziewczynka najwyraźniej nie radzi sobie z faktem, ze jej mama przebywa w areszcie, jako podejrzana o zabójstwo. Drugim jest operacja Magdy, do której dochodzi tego właśnie dnia w Dubaju, a którą relacjonuje mu zdalnie Thomas. Dzień strzelaniny to również trudny moment dla Zuzy, która właśnie wróciła do pracy po przymusowej hospitalizacji. Czeka ją nie tylko kontakt z pacjentami, ale również próba uporządkowania bałaganu, jaki w jej życiu pozostawiła choroba dwubiegunowa. Okazuje się, że o pomoc musi zwrócić się do osoby, której prosić wcale nie chce.