Film dokumentalny, 59 min, OTV Wrocław 1997 Scenariusz i realizacja: Andrzej Sapija Zdjęcia: Artur Kuczkowski Ze swoją macierzystą sceną Teatru Polskiego we Wrocławiu związany był niemal nieprzerwanie od 1949 roku. Tylko jeden sezon w połowie lat 70. , przepracował w Teatrze Polskim w Warszawie, gdzie zagrał w "Psie ogrodnika" Lope de Vegi, u boku Niny Andrycz. A wszystko zaczęło się w Wilnie, gdzie w 1944 roku Igora Przegrodzkiego przyjęto do Studia Dramatycznego przy tamtejszym Teatrze Polskim. Już po roku zadebiutował na scenie, od razu dużą rolą: zagrał Freda w "Pigmalionie" Bernarda Shawa, wraz z Hanną Skarżanką. Po opuszczeniu Wilna znalazł się w Toruniu. Otrzymał angaż do Teatru Ziemi Pomorskiej. Pracował tam pod kierunkiem Wilama Horzycy i współpraca z tym wybitnym reżyserem była dla młodego aktora wyśmienitą szkołą. Po takim terminowaniu, po pomyślnie zdanym egzaminie, w 1948 roku Igor Przegrodzki otrzymał pełne uprawnienia aktorskie. Rok później przeniósł się do Wrocławia. Jego talent sprawdził się wszechronnie: w klasyce i w dramatach współczesnych, w tragediach i komediach, w radiu, filmie i telewizji. W tym interesującym dokumencie aktor opowiada o swoim życiu i miłości do teatru, trudzie pracy nad rolą, tęsknocie za następną premierą i żalu, że teatr jest sztuką tak ulotną. Jego wspomnienia dopełniają wypowiedzi i relacje osób, które z nim współpracowały i przyjaźniły się: Marii Dębicz, Bogusława Danielewskiego, Jerzego Grzegorzewskiego, Gustawa Holoubka, Jana Englerta, Macieja Englerta, Macieja Wojtyszki, Wiesława Wodeckiego i Radosława Piwowarskiego.