Jerzy usiłuje pocieszyć Oskara po zerwaniu z Emilią. Oskar wyjaśnia, że wcale nie czuje się pokrzywdzony, poza tym, od początku czuł, że ten związek nie ma przyszłości. Emilia musiała się zajmować dziećmi, rodzicami i dwoma firmami, a on jest wolnym, niezależnym mężczyzną. Beata odbiera telefon od męża. Wygląda na to, że Piotr jutro wyjdzie ze szpitala. Jasiek postanawia zrobić sobie spacer przed pracą. W parku spotyka Roksi. Nie ma pomysłu, co zrobić z pierścionkiem zaręczynowym Jagody, więc oddaje go nieznajomej dziewczynie. Irmina dzisiaj gorzej się poczuła, więc została w domu. Rutka postanowił stanąć na wysokości zadania. Najpierw próbował jej pomagać w organizacji pracy w klinice, a na wieczór przygotował pyszną, odżywczą kolację. Irminie wystarczył już intensywny zapach przygotowanego dania. Roman żali się w firmie Jerzego, że czeka go fantastyczne kilka dni w SPA w towarzystwie trzech kobiet, które będą ciągle czegoś od niego chciały. Koledzy radzą, żeby spróbował się wykręcić z wyjazdu. Czesia z Dymką i Dżastinem niecierpliwie czekają na powrót Brajana z hotelu. Za chwilę trzeba wychodzić, żeby zdążyć na samolot na Wyspy Kanaryjskie. Brajan w końcu wpada, z opatrunkiem na czole i ręką na temblaku.