Heniutka cały czas męczy męża o kurnik w ogrodzie. Nie dość, że Czaruś nadal ma alergię, to jeszcze z powodu niefrasobliwego wycięcia chronionego cisu trzeba zapłacić wysoką karę. Bolek ma już dosyć i razem z Wackiem ewakuuje się do stowarzyszenia. Cały czas zastanawia się, jak uniknąć płacenia grzywny. Jerzy zagląda do córki, bo ma do niej prośbę. Informuje, że wybiera się do Grecji, do Elżbiety i prosi o zaopiekowanie się przez ten czas domem i ogrodem. Agnieszka pyta Kamila o plany wakacyjne. Kamil namawia Agę na podróżowanie kamperem. Agnieszce podoba się pomysł, dzwoni w tej sprawie do Oli. Paulina z Jackiem i dziećmi wybierają się na weekend w Bieszczady do ich domku. Zofia przekonuje ją, żeby wcześniej zabrała Linkę z domu dziecka i wyjechali już w piątek. Okazuje się, że takie rozwiązanie pasuje również dyrektorce domu dziecka. Majka informuje Olę, że jedzie na trzy wywiady środowiskowe i szybko opuszcza sąd. Na parkingu szuka niezamkniętego samochodu. Kiedy chce nim wyjechać, zatrzymuje ją policja. Bolek słucha narzekania Heni i w końcu decyduje. Dzwoni do Wacka i prosi, żeby jutro z ekipą przeniósł jego kurnik do siebie. Oczywiście - tymczasowo.