Marta Czarniecka na co dzień jest księgową. Kilka lat temu przypadkowo wzięła do ręki skrzypce. Pożyczony na próbę instrument stał się początkiem jej wielkiej pasji. Dziś pani Marta posiada własne skrzypce i koncertuje razem z mężem Piotrem, który akompaniuje jej na akordeonie. Razem tworzą inspirujący duet. Udowadniają, że na spełnianie marzeń nigdy nie jest za późno.