U Norberta i Marty trwają przygotowania do chrzcin. W pewnym momencie rodzina uświadamia sobie, że Łukasz ostatnio bardzo wydoroślał. Chłopak podkochuje się już nawet w koleżance ze szkoły, Alicji. Zduńska, czekając na męża przed wyjściem na chrzciny, coraz bardziej się denerwuje. W końcu w drzwiach staje doktor Rogowski. Lekarz mówi Marii, że na swoim dyżurze w pogotowiu widział Krzysztofa. Zduński miał zawał i mimo prób reanimacji zmarł. Paweł zleca Kamilowi wynajęcie mieszkania po panu Dziduszko. Kamil wraca do domu kompletnie pijany. Z jego bełkotu bracia Zduńscy domyślają się, że pił z powodu Madzi. Jerzy decyduje się na poważną rozmowę z synem. Wyznaje mu, że nie sypiał z Madzią i przeprasza za całą sytuację. Nie wiedział, że Kamil wciąż kocha dziewczynę. Nie chciał go zranić. Kiedy spotyka się z Madzią w kawiarni, dziewczyna oświadcza, że jest już gotowa na nowy związek i chce spędzić z Jerzym noc. Mężczyzna jednak odmawia. Mówi, że nie powinni się więcej spotykać.