Helenka oczekuje od Marcina zgody na coś, na co ten nie ma zamiaru się zgodzić. Na szczęście Tymon bardziej niż Hela docenia sztukę kompromisu. Gorzej, że mocno zaczyna zgrzytać w siostrzanych relacjach Heli i Oliwki, która czuje się odstawiona na boczny tor. Kompromisu uczy się też Sylwia. Ma nawet propozycję dla Pawła, ale to on zaskoczy ją zupełnie inną propozycją. Po drodze oboje będą próbowali mediować Arturem w sprawie Olgi. Szulc rozumie ich argumenty i ostatecznie umawia się z Olgą, ale rozmowa nie przebiega tak jak by tego chciał. Tymczasem w kancelarii pojawia się Lizzi z nowym pomysłem i choć nikt z mecenasów nie ma głowy z nią rozmawiać, nieoczekiwanie inspiruje ją Tymon, którego Marcin poprosił do siebie. Dochodzi do kolejnego spięcia między Martą a Karoliną. Ale kiedy Marta skarży się Marcinowi, ten przypomina jej, że przecież już raz zostawiła Tomka na chwilę przed ślubem, więc czemu tak ją dziwi jego rezerwa. Marta postanawia zagrać va banque, ale nim zaskoczony Tomek zbierze się do odpowiedzi, do akcji z impetem wkroczy Karolina, a Tomek będzie wolał poszukać schronienia u Sylwii i Pawła. Na Żelaznej pojawia się Tymon i jego matka. Wieczór rozwija się zaskakująco, Tymon jest happy, a Oliwka wreszcie znajduje ciekawego rozmówcę.