W sali regionalnego muzeum kustoszka z siostrą Leokadią, Gibalskim, Noculem, Dziubakiem, Możejką i Mateuszem stoją przed jedną z gablot. W środku widać mały relikwiarz. Z niewielkiej kasetowej ramy zwisa bogato zdobiona kamieniami zawieszka. Nagle w muzeum rozlega się alarm. Ochrona zatrzymuje zbłąkanego Marczaka. W hotelu policjanci relaksują się przy bilardzie. Nagle słychać krzyk pokojówki, która znalazła zwłoki dr. Błażeja Bastygi, szefa delegatury wojewódzkiego konserwatora zabytków. Mateusz informuje Nocula, że wieczorem ofiara niemal staranowała go rowerem. W pokoju Marczaka lokalni policjanci zabezpieczają skradziony z muzeum przedmiot. Marczak zostaje aresztowany. Konserwatorzy stwierdzają, że zawieszka wystawiona w muzeum jest kopią.