Natalia oprowadza Basię Nocul po plebanii. Gosposi księdza marzy się generalny remont, ale Basia, jako fachowiec od wystroju wnętrz, przekonuje, że wystarczy tylko pomalować ściany, aby zrobiło się jaśniej i przytulniej. Zostawia Natalii próbniki kolorów i pędzi do jednego z mieszkań, gdzie trwa remont. Jego właścicielem jest inwestor Roman Zięba (Grzegorz Kucias). Nie jest zadowolony z postępu prac, krytykuje projekt Basi i ostro ją strofuje. Nazajutrz Basia pojawia się w remontowanym apartamencie. Kierowca dostarcza do apartamentu szafę gdańską. Sylwia Hazara (Karina Seweryn) i Marzec (Tomasz Sapryk) - właściciele biura projektowego, w którym pracuje Basia, są oburzeni jej samowolą. Sylwia twierdzi, że zamówiona przez Basię szafa zupełnie nie pasuje do wystroju wnętrza. Kiedy otwiera drzwi szafy, oczom wszystkich ukazuje się przerażający widok - ciało Zięby z nożyczkami wbitymi w plecy. Tymczasem na plebanii pojawia się polecony przez Basię fachowiec od tynków - Zdzisław Wasylczuk (Sławomir Pacek), bierze zaliczkę od księdza Mateusza i obiecuje zacząć pracę następnego dnia. Na komendzie Basia składa zeznania. Okazuje się, że na narzędziu zbrodni są tylko jej odciski palców. Basia trafia do aresztu, a zrozpaczony Nocul szuka pocieszenia u księdza Mateusza. Mietek odwiedza Basię w areszcie. Okazuje się, że Wasylczuk wziął zaliczkę i nawalił z robotą. Natalia, babcia, Pluskwa i Dziubak sami zabierają się za malowanie. Do ekipy dołącza Nocul.