Z posesji pani Anieli wybiega naczelnik Morus w sportowym stroju. Biegnie wzdłuż Wisły. W ślad za nim podąża samochód z przyciemnionymi szybami. Po chwili policjant zostaje zaatakowany i wciągnięty do auta. Do Wojtka niespodziewanie przyjeżdża mama. W mieszkaniu natyka się na Ewę Kobylicką. Dowiaduje się, że to dziewczyna jej syna. Kobieta martwi się, czy policjantka nie jest dla niego za stara. Wojtek tłumaczy jej, że jest szczęściarzem, bo Ewa to piękna i dobra dziewczyna, a on ją bardzo kocha. Matka jest pod wrażeniem jego dojrzałości. Pluskwa widzi w markecie gangstera Grubego. Jest przerażony, zostawia zakupy i ucieka. Mówi Mateuszowi, że w Sandomierzu pojawił się bandzior z grupy bezwzględnego mafioso - Buciaruka. Możejko dostaje informację o zniknięciu Morusa. Ponieważ naczelnik spędzał weekend w Sandomierzu u przyjaciółki Anieli, to on ma się zająć sprawą. Policjanci nie kryją rozbawienia, zastanawiają się, kim jest tajemnicza kobieta.