W okolicach Kocka i Woli Gułowskiej, gdzie miała miejsca ostatnia bitwa polskiego września 1939 toku, wciąż żywa jest pamięć o żołnierzach, którzy tutaj kończyli swoje walki. To opowieść o bojach 3. Pułku Strzelców Konnych, który tu zakończył kampanię, znacząc swój szlak grobami poległych żołnierzy. Wśród wielu oddziałów polskiego września, jakie poszły pod rozkazami gen. Franciszka Kleeberga do zwycięskiej bitwy pod Wolą Gułowską był Pułk 3. Strzelców Konnych. Pamięć o bitwie i kleeberczykach jest tu wciąż żywa. Trzy dni walki w Woli Gułowskiej przyniosły zwycięstwo. Pokazały, że polski żołnierz walczy także o honor. Jednak całkowite wyczerpanie zasobów amunicji, środków medycznych i żywności skłoniło dowódcę do decyzji o kapitulacji przed pobitym przeciwnikiem. Jednak kawaleria chciała się bić, nadal upatrując swą szansę w mobilności i prędkości przemieszczania się, jaką dają konie. Strzelcy konni ruszyli dalej ku swemu przeznaczeniu. Kiedy wchodzili do wsi Kalinowy Dół, był już 6 października 1939 roku... (Zakup od Stowarzyszenia Przyjaciół Gminy Adamów JEDNOŚĆ)
Jan Gajewski, Bartosz Młynarski, Max Pawlikowski Pawlikowski