Czy człowiek jest z natury dobry? Od dzieciństwa uczymy się, że nie wolno krzywdzić innych. Z czasem norma dbałości o dobro innych staje się dla nas tak oczywista jak to, że słońce świeci. Jednak słońce świeci i świecić będzie, natomiast ludzie ceniący wartości i normy społeczne, posiadający opinię uczciwych, prawych i dobrych, często zachowują się niemoralnie. Dlaczego? Zwolennicy koncepcji społecznego uczenia się norm obwiniają niedostatki w procesie wychowania i socjalizacji. Według ich opinii, albo ktoś nie nauczył się w stopniu wystarczającym standardów życia z innymi ludźmi, albo nauczył się standardów niewłaściwych. Często winą za niewłaściwe zachowania dziecka obarcza się jego otoczenie społeczne. Z perspektywy psychologów zajmujących się wpływem społecznym winę za czyjeś niemoralne zachowania ponoszą różnego rodzaju czynniki i naciski sytuacyjne, np. naciski członków grupy, socjotechniki. Naciski sytuacyjne w połączeniu z ogólnikowością i abstrakcyjnością norm moralnych oraz zdolnością ludzi do wybiórczego spostrzegania sytuacji społecznych prowadzą niekiedy do wyłączenia moralnych mechanizmów samokontroli zachowania. W ten sposób wyjaśnia się między innymi wyniki głośnych eksperymentów Stanley’a Milgrama nad uleganiem wobec autorytetu i Philipa Zimbardo nad depersonalizacją jako powodem okrucieństwa strażników więziennych. Czy to jednak pełne uzasadnienie? Dr Małgorzata Sitarczyk bada sylwetki psychologiczne nieletnich sprawców zabójstw. Ekstremalnie. I jakkolwiek badani ujawniają wszelkie symptomy niedostosowania społecznego, tak trudno dokonać już uogólnień w odniesieniu do rozwoju intelektualnego, czy cech osobowości. Czy człowiek jest z natury dobry? Skrytykowałby mnie Kant, który twierdził: Pytanie, czy człowiek jest istota z natury dobra czy zła, jest wiec równie bezsensowne, jak na przykład pytanie, czy jest on raczej istota widzaca, słyszaca czy myslaca. Ale już inaczej Rousseau i Hobes. Spór o nature ludzka ma w filozofii bogata, siegajaca niemal poczatków jej powstania tradycje. Wsród wielu stanowisk w tym sporze zwracaja szczególna uwage nowozytne koncepcje Tomasza Hobbesa i Jana Jakuba Rousseau. Dzieje sie tak z co najmniej kilku powodów. Po pierwsze, dostarczaja opisu człowieka w stanie natury i ukazuja proces wydobywania sie z niego, tworzenia społeczenstwa, cywilizacji i kultury. Po drugie, odpowiadaja na pytanie o korzenie ludzkiego dobra i zła, a takze silnie wartosciuja nature i kulture. Po trzecie, w wielu aspektach sa to koncepcje przeciwstawne, dlatego tez ich zderzenie niesie ze soba wysoka wartosc poznawcza. I wreszcie po czwarte, znaczaco oddziałały nie tylko na dyskurs antropologiczny, lecz miały wpływ na koncepcje społeczne, polityczne, wychowawcze i estetyczne. A zatem? GOŚCIE PROGRAMU: dr Małgorzata Sitarczyk dr hab. Agnieszka Lekka - Kowalik