Dzieci chcą się wybrać na prawdziwe polowanie. Tata zabiera je na połów ryb. Ale lwiątka nudzi łowienie, chciałyby tropić zwierza, zastawiać pułapki jak prawdziwi myśliwi. Tata proponuje im najpierw trening dla przyszłych myśliwych. Buduje tor przeszkód. Zniechęcone trudnością pokonania przeszkód dzieci postanawiają upolować coś do jedzenia. Niestety, okazuje się, że nie jest to proste. Lwiątka wpadają w zasadzkę, którą same przygotowały na zająca. Na dodatek Alfreda porywa sęp. Dzieci muszą go uratować. Pawełek odwraca uwagę ptaszyska, a w tym czasie Frania, dzięki pomocy rodzeństwa dociera do gniazda i ratuje brata. Lwiątka mają dość życia w dziczy i skruszone wracają do taty.