• Wyślij znajomemu
    zamknij [x]

    Wiadomość została wysłana.

     
    • *
    • *
    •  
    • Pola oznaczone * są wymagane.
  • Wersja do druku
  • -AA+A

„Nie ma żadnych podstaw, by zastosować tymczasowy areszt”. Jan Bury na wolności

12:43, 21.11.2015
„Nie ma żadnych podstaw, by zastosować tymczasowy areszt”. Jan Bury na wolności

„Nie ma żadnych podstaw, by zastosować tymczasowy areszt”. Jan Bury na wolności
„Nie ma żadnych podstaw, by zastosować tymczasowy areszt”. Jan Bury na wolności

Podziel się:   Więcej
Jan Bury, były poseł PSL oskarżony o korupcję, wychodzi na wolność bez środków zapobiegawczych. Decyzja Sądu Rejonowego Katowice-Wschód zapadła w piątek przed północą. – Sąd stwierdził, że nie ma żadnych podstaw do tego, by zastosować tymczasowy areszt, ani w ogóle środki zapobiegawcze o charakterze wolnościowym. Mój klient jest natychmiast uwolniony – poinformowała adwokat Karolina Margulewicz-Fortuna. Decyzja o uwolnieniu Jana Burego zapadła po kilkugodzinnym posiedzeniu. – Jestem osobą niewinną – oświadczył Bury wychodząc nocą z sądu. Wychodząc z sądu Bury powiedział dziennikarzom, że od trzech lat jest „trałowany, osądzany”. – Jeszcze raz chcę powiedzieć, że jestem osobą niewinną. Mówiłem to zresztą wielokrotnie. Dziennikarze, państwa koledzy, już dwa lata pytali mnie w tych sprawach, bo wycieki z materiałów z tego śledztwa były rzeczą normalną, w ostatnich latach to była prawie codzienność – powiedział polityk. – Zatrzymanie mnie o godz. 24 przypomina mi czasy, które 10 czy 8 lat temu słusznie minęły (...) Chciałem bardzo podziękować, że sąd – w takiej sytuacji, w jakiej jesteśmy, w jakiej żyjemy – potrafił się wznieść nad godziną, nad porą, nad sytuacją, nad tą polityczną sprawą, bo ona ma charakter w dużej mierze polityczny – uważa Bury. Polityk oświadczył, że swobodnie podróżuje i nigdzie się nie wybiera. Zapewnił, że stawi się na każde wezwanie prokuratury i sądu, by złożyć stosowne wyjaśnienia w charakterze świadka lub też podejrzanego. W ślad za decyzją sądu obrona rozważy czy złoży zażalenie na zatrzymanie Burego. – Na razie cieszymy się z tej decyzji sądu i z tego, że sąd uznał – tak jak podnosiliśmy – że w tej sprawie nie ma żadnych przesłanek żeby stosować środki zapobiegawcze w ogóle, a tym bardziej środek izolacyjny w postaci tymczasowego aresztowania – zaznaczyła obrońca podejrzanego mec. Karolina Margulewicz-Fortuna. W czwartek prokuratura postawiła Buremu sześć zarzutów korupcyjnych. Zdaniem śledczych, jako poseł i wiceminister skarbu przyjmował on wysokie korzyści majątkowe od co najmniej dwóch osób – które usłyszały już wcześniej zarzuty wręczania tych łapówek – za wpływanie na działanie różnych instytucji państwowych. Od jednego z biznesmenów Bury miał przyjąć łącznie 228 tys. zł – w różnych kwotach, ale też w formie sztabki złota. Trzy inne zarzuty dotyczą przyjmowania korzyści majątkowych lub pośrednictwa w przyjmowaniu łapówek za załatwianie spraw w różnych instytucjach. Zdaniem śledczych b. poseł przyjął 700 tys. zł od pewnego przedsiębiorcy, obiecując załatwienie korzystnego wyroku w Naczelnym Sądzie Administracyjnym. Pozostałe zarzuty wobec b. posła są związane z nakłanianiem urzędników i przedstawicieli instytucji na działania niezgodne z prawem. Chodzi o naciski na zbieranie określonych informacji i prowadzenie postępowania skarbowego w określonym kierunku – podała prokuratura. Prokuratura dotychczas nie przedstawiła Buremu formułowanych już wcześniej zarzutów związanych z NIK. Chodzi o m.in. o niezgodne z prawem wpływanie na wyniki konkursów w Izbie. W tym wątku śledczy w sierpniu wystąpili do Sejmu o uchylenie Buremu immunitetu. Sejm poprzedniej kadencji nie zdążył rozpoznać wniosku ws. Burego, który nie zdobył mandatu w wyborach 25 października.

zobacz również

    brak informacji