Na karę roku więzienia w zawieszeniu na dwa lata sąd w Pucku skazał dwie byłe dyrektorki Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie. Kobiety oskarżone były o przekazanie piątki dzieci nieprzygotowanej do tego rodzinie zastępczej. Dwójka z nich zmarła wskutek pobicia przez opiekunkę. Była szefowa PCPR w Słupsku Renata B. oraz jej zastępczyni Beata K. zostały skazane na rok więzienia w zawieszeniu na dwa lata oraz czteroletni zakaz pełnienia stanowisk kierowniczych związanych z pomocą rodzinną.
Proces rozpoczął się we wrześniu 2013 roku. Oskarżone od początku nie przyznawały się do winy. Do śmierci dzieci powierzonych pod opiekę rodzinie z Pucka doszło w 2012 roku. We wrześniu 2014 r. Sąd Okręgowy w Gdańsku wymierzył matce zastępczej Annie C. karę dożywocia, a ojcu Wiesławowi C. - karę pięciu lat więzienia. Kara została złagodzona. Kobiecie do 25 lat pozbawienia wolności, mężczyźnie do czterech lat. Dyrektorce zarzucono, że pozwoliła wówczas na niezgodne z przepisami zakwalifikowanie małżeństwa C. na rodzinę zastępczą. Parze przyznano taki status, mimo że nie przeszła specjalistycznego szkolenia, nie sprawdzono warunków mieszkaniowych i nie uzyskano właściwej opinii psychologicznej dotyczącej małżonków. Jej zastępczyni oskarżona została o to, że w styczniu 2012 wydała zgodę na umieszczenie pięciorga dzieci w rodzinie zastępczej C., nie sprawdzając sytuacji osobistej, rodzinnej, zawodowej i majątkowej rodziny, a także jej warunków mieszkaniowych. Według śledczych, po tym, jak dzieci trafiły do nowej rodziny, kobieta nie zadbała o udzielenie małżeństwu należytego wsparcia i nie zapewniła właściwej kontroli ich pracy jako rodziców zastępczych. Jak relacjonował reporter TVP Info na sali rozpraw pojawiła się jedynie Beata K.