Nie będzie wyścigu zbrojeń między Rosją a USA - oświadczył szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow w rozmowie z dziennikarzami państwowej telewizji rosyjskiej. Zapowiedział też, że Rosja nie zamierza podejmować żadnych kroków, które mogłyby podkopać ukraińską gospodarkę. W rozmowie z dziennikarzami państwowej telewizji, dyplomata zapewnił również, że władze Rosji zadbają o bezpieczeństwo kraju. Według Ławrowa, Moskwa zrobi wszystko, aby Rosjanie czuli się bezpieczni. Podkreślił przy tym, że nie ma mowy o udziale Rosji w wyścigu zbrojeń ze Stanami Zjednoczonymi. - Dysponujemy odpowiednimi środkami i siłami, mamy też polityczną wolę i doskonałych specjalistów - przekonywał. Minister dodał, że wszyscy pracują nad wzmocnieniem możliwości obronnych państwa, więc obywatele nie mają żadnych powodów do niepokoju. - Stosunki USA-Rosja potrzebują resetu - podkreślił rosyjski minister. Szef rosyjskiej dyplomacji podkreślił, że jednym z podstawowych interesów narodowych jest gotowość odparcia każdego zagrożenia. Ławrow powiedział także, że Rosja nie chce osłabiać ukraińskiej gospodarki. – Nie wiem, co napisał „Financial Times”, ale nikt nie zamierza ogłaszać środków wymierzonych w Ukrainę – stwierdził. W piątek gazeta poinformowała, że Rosja zagroziła Ukrainie odwetowymi działaniami, jeśli ta zacznie wdrażać część handlową umowy stowarzyszeniowej z UE.