Do potężnej eksplozji gazu doszło w czwartek w szpitalu dziecięcym w Meksyku. Zginęło co najmniej siedem osób, w tym troje dzieci. 54 osoby są ranne. Wśród nich jest 22 dzieci. Aż 40 proc. szpitala jest całkowicie zrujnowane.
Jak podają miejscowe media, w pobliżu szpitala wybuchła cysterna wypełniona gazem. Eksplozja była tak potężna, że zawaliło się 40 proc. powierzchni budynku.
Służby ewakuowały małych pacjentów i personel. Na szczęście większość rannych jest w dobrym stanie. Strażacy zastrzegają, że część osób wciąż może być pod gruzami.