Marek Zubik, Stanisław Rymar i Piotr Tuleja kandydatami na nowego prezesa Trybunału Konstytucyjnego. Uchwała w sprawie przedstawienia trójki sędziów prezydentowi została jednogłośnie przyjęta przez Zgromadzenie Ogólne TK. Zdaniem sędziego Mariusza Muszyńskiego przy wyborze „nie po raz pierwszy złamano ustawę i konstytucję”.
Początkowo wydawało się, że wobec braku kworum nie uda się wybrać kandydatów. W zgromadzeniu nie uczestniczyli bowiem wszyscy sędziowie. Zabrakło wskazanych przez PiS Julii Przyłębskiej, Zbigniewa Jędrzejewskiego oraz Piotra Pszczółkowskiego, którzy przebywają na zwolnieniu lekarskim.
Prezes Andrzej Rzepliński spytał obecnych sędziów, czy w tej sytuacji zasadne jest wybieranie kandydatów. Uczestnicy zgromadzenia zgodnie wskazali, że nieobecność trojga sędziów uniemożliwiałaby zrealizowanie w ustawowym terminie konstytucyjnego obowiązku. Dlatego, ocenili, kontynuowanie obrad w sprawie wyboru i przedstawienia kandydatów na prezesa TK było konieczne i uzasadnione.
W tajnym głosowaniu sędzia Marek Zubik otrzymał cztery głosy, Stanisław Rymar – trzy, zaś Piotr Tuleja – dwa.
Zdaniem sędziego Mariusza Muszyńskiego przy wyborze „nie po raz pierwszy złamano ustawę i konstytucję”. – Powinienem uczestniczyć w posiedzeniu Zgromadzenia Ogólnego wraz z dwoma pozostałymi sędziami – wyjaśnił.
Sędzia TK zwrócił uwagę, że wraz z Lechem Morawskim i Henrykiem Ciochem zażądali, by mogli uczestniczyć w Zgromadzeniu, ale prezes Rzepliński ponownie ich nie dopuścił. Rzepliński nie dopuszcza ich ani do orzekania w Trybunale, ani do udziału w ZO, powołując się na wyroki TK z grudnia ubiegłego roku o tym, że ich miejsca są zajęte przez trzech sędziów wybranych w październiku 2015 roku na podstawie uznanej przez TK za zgodną z konstytucją.
Kadencja prof. Rzeplińskiego wygasa 19 grudnia.