• Wyślij znajomemu
    zamknij [x]

    Wiadomość została wysłana.

     
    • *
    • *
    •  
    • Pola oznaczone * są wymagane.
  • Wersja do druku
  • -AA+A

Dziewięciu górników rannych po wstrząsie w kopalni Mysłowice-Wesoła

14:26, 23.11.2017
Dziewięciu górników rannych po wstrząsie w kopalni Mysłowice-Wesoła

Dziewięciu górników rannych po wstrząsie w kopalni Mysłowice-Wesoła
Dziewięciu górników rannych po wstrząsie w kopalni Mysłowice-Wesoła

Podziel się:   Więcej
Siedmiu górników zostało poszkodowanych w wyniku nocnego wstrząsu w kopalni Mysłowice-Wesoła. Mają stłuczenia, zwichnięcia i otarcia. Jeden z obrażeniami głowy i żeber trafił do szpitala w Sosnowcu. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo – wynika z informacji przekazanych przez Wyższy Urząd Górniczy w Katowicach. Siedmiu górników zostało poszkodowanych w wyniku nocnego wstrząsu w kopalni Mysłowice-Wesoła. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Dyspozytor Wyższego Urzędu Górniczego powiedział, że do wypadku doszło przed godz. 3 665 m pod ziemią. Wyjaśnił, że ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Mają stłuczenia, zwichnięcia i otarcia. Jeden z obrażeniami głowy i żeber miał zostać przewieziony do szpitala w Sosnowcu. Dyspozytor zaznaczył, że to informacje wstępne, przekazane przez służby kopalniane. Wstrząsy to naturalne zjawisko w terenie górniczym. Ich najczęstszą przyczyną jest następujące wskutek eksploatacji węgla odprężenie górotworu, co skutkuje uwolnieniem się skumulowanej w nim energii. Ze względu na różne warunki geologiczne niektóre wstrząsy są silnie odczuwane na powierzchni, inne słabiej. Obok wybuchów metanu i pyłu węglowego wstrząsy i tąpnięcia są najczęstszymi przyczynami górniczych tragedii. W 1991 r. tąpnięcie kosztowało życie pięciu górników z kopalni Halemba. W 1993 r. silny wstrząs zabił sześciu górników w kopalni Miechowice w Bytomiu. W 1995 r. pięciu górników zmarło po tąpnięciu w kopalni Nowy Wirek w Rudzie Śląskiej. W 1996 pięciu górników udusiło się po tąpnięciu i wypływie metanu w kopalni Zabrze-Bielszowice. W kwietniu 2005 r. w rudzkiej części kopalni Wujek doszło do najpotężniejszego od 30 lat wstrząsu w polskim górnictwie. Na skutek olbrzymich zniszczeń w wyrobiskach, 1050 m pod ziemią uwięzieni zostali dwaj górnicy. Zmarli najprawdopodobniej na skutek braku powietrza. Akcja ratownicza trwała aż 67 dni. Ratownicy dotarli do ofiar specjalnie wydrążonym chodnikiem ratowniczym o długości 743 m, w ramach akcji wywiercono też otwór o głębokości 1054 m z powierzchni w miejsce, gdzie spodziewano się znaleźć poszukiwanych.

zobacz również

    brak informacji