W Sejmie powstało nowe koło poselskie – Europejscy Demokraci. Utworzyło je trzech posłów usuniętych z Platformy Obywatelskiej – Jacek Protasiewicz, Stanisław Huskowski i Michał Kamiński. Dołączył do nich Stefan Niesiołowski, który wystąpił z PO.
Niesiołowski wyjaśnił, że podjął decyzję o przyłączeniu się do nowej inicjatywy, ponieważ Platforma – zamiast walczyć z Prawem i Sprawiedliwością, „zajmuje się czystkami wewnętrznymi”.
– Zagrożeniem dla Polski jest PiS. Platforma, zwłaszcza Grzegorz Schetyna, jego najbliższe otoczenie, zachowuje się od początku, tak jakby głównym problemem byli ludzie, którzy nie są wielbicielami pana Schetyny w Platformie, ta partia przestaje być demokratyczna – podkreślił Niesiołowski.
Podczas konferencji prasowej Protasiewicz przekonywał, że PiS „nie ma mandatu do demolki państwa. Dowodził również, że ubiegłoroczne zwycięstwo tego ugrupowania w wyborach parlamentarnych nie było „historyczne”, ani „największe”.
Kamiński, Huskowski i Protasiewicz zostali 20 lipca wyrzuceni z PO za – jak argumentowano – „szkodzenie” jej wizerunkowi.
Dzień po tej decyzji zarządu Platformy blisko 30 parlamentarzystów tego ugrupowania podpisało apel o przywrócenie ich w szeregi partii. Autorem listu był Niesiołowski, a inicjatywę poparli między innymi była premier Ewa Kopacz oraz byli ministrowie Cezary Grabarczyk i Marek Biernacki.