– Nie możemy patrzeć na Unię Europejską jako na zamknięty klub; drzwi do UE są otwarte i warto starać się, warto budować swoje państwa z punktu widzenia przyszłej przynależności do Unii – powiedział w sobotę na Węgrzech prezydent Andrzej Duda. Prezydent wziął udział w konferencji prasowej po zakończeniu dwudniowych rozmów w ramach szczytu prezydentów państw Grupy Wyszehradzkiej (V4) w węgierskim mieście Szekszard.
Andrzej Duda podkreślił, że UE musi „jasno i wyraźnie” mówić, że jest otwarta na nowych członków. Dodał, że kraje, które chcą dołączyć do Unii, muszą spełnić warunki, a te – jak wskazywał – muszą być jasno i wyraźnie określone.
– To jest zarówno potrzebne tym państwom i społeczeństwom, po to, aby mieć ambicje osiągnięcia coraz wyższego poziomu, coraz bardziej zbliżając się do UE. Ale zarazem po to, by coraz lepiej budować swoją gospodarkę i cały system ustrojowy, walczyć z korupcją, budować nowoczesne, demokratyczne instytucje – wyliczał prezydent. – To jest potrzebne także UE – zaznaczył. – My nie możemy patrzeć na UE jako na zamknięty klub. Wręcz przeciwnie. Ja patrzę na Unie jako na coś, co ma trwać jeszcze przez dziesięciolecia, a daj Boże przez stulecia, i co ma mieć charakter otwarty, charakter dynamiczny – mówił Duda.