Rekordowo niska frekwencja i miażdżące zwycięstwo partii prezydenta Emmanuela Macron. To krótkie podsumowanie tymczasowych wyników pierwszej tury wyborów powszechnych we Francji.

Jeśli wstępne wyniki pierwszej tury się potwierdzą, partia prezydenta Emmanuela Macrona "Republika naprzód", uzyska ponad czterysta miejsc w Zgromadzeniu Narodowym, w którym zasiada pięciuset pięćdziesięciu siedmiu deputowanych. Premier Francji Edouard Philippe zaznaczył, że mimo znacznej absencji przesłanie Francuzów jest przejrzyste i nie pozostawia żadnych dwuznaczności.

W krótkim czasie po raz trzeci, wliczając w to wybory prezydenckie, Francuzi pokazali poparcie dla programu zmian, jakie proponuje prezydent.

Dwa główne nurty to przywracanie zaufania i zapewnienie bezpieczeństwa w obliczu zagrożenia zamachem terrorystycznym.

Pozostałe partie będą miały znacznie mniejszą reprezentację. Socjaliści mogą liczyć około dwudziestu miejsc, podobnie jak skrajna lewica wraz z komunistami. Republikanie zdobędą prawdopodobnie około stu miejsc, a Front Narodowy najwyżej pięć.

(IAR)