ięć osób zginęło, a 37 odniosło obrażenia w nocy z piątku na sobotę w
efekcie nawałnic, które przeszły nad regionem pomorskim. Silny wiatr i
ulewy dotknęły m.in. Wielkopolskę, Kujawy i Dolny Śląsk. 178 tys.
odbiorców w całym kraju pozostaje bez prądu. Niektóre miejscowości są
odcięte od świata. Strażacy interweniowali już ok. 6 tys. razy, a wciąż
nadchodzą nowe wezwania.Liczba ofiar śmiertelnych po
przejściu nocnych nawałnic wzrosła do pięciu – podało Rządowe Centrum
Bezpieczeństwa. Wszystkie zginęły w woj. pomorskim.
W dwóch
miejscowościach leżących w powiecie chojnickim drzewa upadły na namioty
zabijając w miejscowości Swornegacie mężczyznę w wieku około 30 lat oraz
dwoje uczestników obozu harcerskiego w Suszku. W Konarzynach (powiat
chojnicki) w efekcie uszkodzenia budynku przez powalone silnym wiatrem
drzewo, zginęła z kolei kobieta w nieustalonym jak dotąd wieku.
–
Bilans ofiar może wzrosnąć – zaznaczył rzecznik Państwowej Straży
Pożarnej st. bryg. Paweł Frątczak. Podkreślił, że nie pamięta tak
tragicznej sytuacji w kraju. Niektóre miejscowości są odcięte od świata –
podkreślił.
–
To był moment, w jednej chwili zrobiło się czarno. Mieliśmy ostrzeżenie
od Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej o zagrożeniu II stopnia,
ale na coś takiego nigdy nie można się przygotować – powiedział
portalowi tvp.info kpt. Karol Kędziorski, starszy specjalista z Wydziału
Operacyjnego Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w
Poznaniu.
Najgorsza sytuacja jest w powiatach poznańskim,
gnieźnieńskim i ostrowskim. Wichura zerwała tam dachy, zniszczyła linie
wysokiego napięcia, uszkodziła samochody i budynki. Do strażaków
napływają kolejne zgłoszenia o zalanych piwnicach i uszkodzonych
obiektach.
Kierowcy informują o połamanych konarach między innymi na drodze krajowej numer 11 między Jarocinem a Środą Wielkopolską i na
Kilka
godzin wcześniej front burzowy przeszedł przez Dolny Śląsk, gdzie
połamał drzewa, uszkodził dachy i gospodarstwa. Strażacy wzywani byli
ponad 650 razy. Bez prądu pozostaje tu ponad 40 tys. osób. Skutki
nawałnic będą usuwane przez co najmniej kilkanaście godzin –
poinformował TVP Info rzecznik Państwowej Straży Pożarnej Paweł
Frątczak.
Nawałnice dotknęły też woj. kujawsko-pomorskie. Silny wiatr zerwał ponad 50 dachów. Dwie osoby zostały ranne.
Silne
burze spowodowały również utrudnienia w ruchu pociągów na Dolnym
Śląsku, Opolszczyźnie, Pomorzu i Kujawach. To efekt powalonych drzew i
uszkodzeń sieci trakcyjnej. Skutki nawałnic usuwają kolejowe służby
techniczne.
Ostrzeżenia meteorologiczne przed burzami IMGW wydał w
piątek prawie dla całego kraju, wyjątkiem są jedynie województwa
lubelskie, podkarpackie i podlaskie oraz wschodnia część
warmińsko-mazurskiego.
Większość ostrzeżeń ma rangę drugiego
stopnia w skali trzystopniowej. Oznacza to „wystąpienie niebezpiecznych
zjawisk meteorologicznych powodujących duże straty materialne i
zagrożenie życia”.
tvp.info/Twoje Info, IAR, PAP