Więcej pieniędzy dla emerytów i rodzin z dziećmi - obiecuje Donald
Tusk, który mówił w Sejmie o planach rządu do końca kadencji.
Zdaniem opozycji, obietnice premiera to "rozdawnictwo" i próba
"przykrycia" afery taśmowej.
Wyższe emerytury i pełen odpis podatkowy na dzieci - to zdaniem
Donalda Tuska wyraz solidarności społecznej i inwestowanie w
przyszłość, na które państwo stać.Ulga podatkowa na trzecie i kolejne dziecko wzrośnie o jedną piątą.
Jeśli ktoś płaci mniej podatku niż wyniesie ulga, dostanie jego zwrot.
Dla rodziny z trojgiem dzieci i dochodem1700 złotych
zwrot wyniesie ponad 4000 złotych.
Rząd chwalił się też wzrostem liczby urodzin po wprowadzeniu
rocznego urlopu rodzicielskiego.Rząd zapowiada też procentową waloryzację rent i emerytur, ale nie
mniej niż 36 złotych. Przy obecnych zasadach
najniższa waloryzacja nie przekroczyłaby 10 złotych.
Opozycja krytykowała rząd za brak możliwości zadawania pytań po
wystąpieniu ministrów. We wrześniu szef MSW ma przedstawić
wyniki śledztwa w sprawie afery taśmowej. Bartłomiej Sienkiewicz
wymieniając priorytety ministerstwa nie wspomniał o wyjaśnieniu
afery.