• Wyślij znajomemu
    zamknij [x]

    Wiadomość została wysłana.

     
    • *
    • *
    •  
    • Pola oznaczone * są wymagane.
  • Wersja do druku
  • -AA+A

Polski misjonarz uwolniony z rąk porywaczy

11:44, 26.11.2014
Polski misjonarz uwolniony z rąk porywaczy

Polski misjonarz uwolniony z rąk porywaczy
Polski misjonarz uwolniony z rąk porywaczy

Podziel się:   Więcej
Ksiądz Mateusz Dziedzic, porwany w połowie października przez bojówki w Republice Środkowoafrykańskiej, został uwolniony w środę. Jak przekazało polskie MSZ, duchowny czuje się dobrze i jest pod opieką dyplomatów.

– Uwolnienie było możliwe dzięki kompleksowym działaniom dyplomatycznym, w które – oprócz polskiej dyplomacji – były zaangażowane kraje regionu, organizacje międzynarodowe, takie jak ONZ, kraje sąsiednie, a także kraje posiadające ważne interesy w tej części Afryki, przede wszystkim Republika Francuska – powiedział rzecznik MSZ Marcin Wojciechowski w środę na konferencji prasowej.

Jak dodał, ksiądz Dziedzic czuje się dobrze, a MSZ prowadzi bardzo intensywne działania, aby mógł szybko wrócił do kraju i spotkać się z rodziną. – W tej chwili ksiądz Mateusz Dziedzic zmierza do stolicy Republiki Konga, gdzie – mamy nadzieję – już dzisiaj przenocuje bezpiecznie i w ciągu kilkunastu godzin zostanie przejęty przez polskiego konsula z Addis Abeby w Etiopii, który zmierza na miejsce – zaznaczył rzecznik MSZ.

Wojciechowski podziękował wszystkim państwom oraz instytucjom zaangażowanym w uwolnienie polskiego misjonarza za to, że „udało się doprowadzić do szczęśliwego finału”.

Do porwania księdza Dziedzica doszło w nocy z 12 na 13 października. Ośmiu uzbrojonych mężczyzn w mundurach wojskowych wtargnęło na prowadzoną przez niego misję. Uprowadzili kapłana chcąc go wymienić na swego przywódcę, trzymanego w więzieniu w Kamerunie. W przypadku polskiego misjonarza nie było mowy o żadnym okupie, tylko o wymianie osoby za osobę.

– Ksiądz Dziedzic był przetrzymywany w dżungli razem z innymi uprowadzonymi. Polskie służby dyplomatyczne utrzymywały z nim kontakt, dostarczano mu między innymi leki – mówił Marcin Wojciechowski.

Republika Środkowoafrykańska jest jednym z najsłabiej rozwiniętych państw świata. Od półtora roku toczy się w nim wojna domowa.

Źródło: IAR

zobacz również

    brak informacji