Zakończyły się badania obciążeniowe koni na trasie do Morskiego Oka. I o ile na dokładne wyniki
trzeba poczekać jeszcze tydzień, to już teraz wiadomo, że fasiągi będą zabierać mniej niż obecnie
turystów.
Sprawa jest dużej wagi, bo chodzi o konie wożące ceprów do jednego z najbardziej popularnych miejsc w Tatrach. Najpierw
ważono fasiągi. Okazały się cięższe niż ekologom podawał TPN.
A to oznacza, że już niebawem do fasiągów
będzie wsiadać mniej turystów.
Niemałą przeszkodą w badaniach obciążeniowych koni okazało się urządzenie, które miało pomóc w
pomiarach. Konkretnie siłomierz tensometryczny. Fiakrzy obawiali się, że mógłby uderzać konie po kopytach. Po kilku godzinach
urządzenie udało się odpowiednio umocować. I dopiero wtedy badania ruszyły z kopyta.