Zakazu wstępu do lasu nie ma, ale zagrożenie pożarowe jest wysokie. Leśnicy apelują o ostrożne korzystanie z terenów leśnych, zwłaszcza podczas najbliższego, upalnego weekendu.Na wschodzie Mazowsza obowiązuje w tej chwili trzeci, w czterostopniowej skali, stopień zagrożenia pożarowego. Wilgotność ściółki od kilku dni jest na poziomie kilkunastu procent - powiedział zastępca nadleśniczego Jerzy Osiak.
Jerzy Osiak podkreślił, że w obecnych warunkach pożar lasu może spowodować nie tylko otwarty ogień, ale również niedopałek papierosa czy rozgrzany silnik lub katalizator samochodu. Równocześnie zastępca nadleśniczego w Siedlcach zapewnił, że sytuacja w lasach jest na bieżąco monitorowana.
"Są trzy wieże obserwacyjne na których są zamontowane kamery, a w samym nadleśnictwie działa punkt alarmowo-dyspozycyjny, który zbiera i analizuje obraz przekazywany z kamer" - wyjaśnił Jerzy Osiak. Podkreślił, że dyżur prowadzony jest w systemie ciągłym, a obok dyspozytora dyżuruje również kierowca gotowy do natychmiastowego użycia lekkiego wozu gaśniczego. Leśnicy są również w stałym kontakcie z państwową oraz ochotniczymi strażami pożarnymi.
Od początku roku tylko na Mazowszu doszło do ponad 1300 pożarów lasów.
(IAR)