Karlowe Wary: triumf filmu o gorzkiej pamięci

 
 
 
...
 
 
zamknij [x]

Wiadomość została wysłana.

 
  • *
  • *
  •  
  • Pola oznaczone * są wymagane.
Masz kłopoty z odtwarzaniem?
Pomoc

Największy i najbardziej prestiżowy w Europie Środkowo-Wschodniej Festiwal Filmowy w Karlowych Warach dobiegł końca. Nagroda główna, czyli Kryształowy Glob powędrowała do rumuńskiego reżysera Radu Jude za film „Jest mi wszystko jedno, że zapiszemy się w historii jako barbarzyńcy”. Obraz opowiada o czystkach etnicznych na froncie wschodnim z 1941 r., które mają na sumieniu rumuńscy żołnierze.