Chcę zmieniać, kreować, inspirować, wspierać, uczyć i patrzeć, jak dojrzewają zasiane ziarenka, od których wszystko się zaczyna. Na pytanie dlaczego zostałam animatorem odpowiadam – z przypadku, ale uwielbiam pracować z ludźmi i kocham to, co robię!
Po skończeniu studiów w kulturalnej Warszawie postanowiłam wrócić do mojego ukochanego, rodzinnego miasta i tu wprowadzać w życie tajniki animacji poznane na wykładach i ćwiczeniach. Mój Elbląg stał się początkiem mojej animacji. Niespożyta dotąd energia znalazła idealne ujście, a praca animacyjna powoduje, że baterie ładują się podwójnie – wydłużona moc działania. Magiczna siła wioseczek, w których pracuję, zasiała we mnie marzenia o starym domu na maleńkiej wsi, którą mogłabym animować całe życie.
Mój pomysł na nagrodzoną w Dolinie Kreatywnej
Podwórkową Akademię Społeczną łączy młodych, młodszych i najmłodszych. Pozwala wymieniać się doświadczeniami, uczyć wzajemnie, eksperymentować i bawić. W ramach PAS-u grupa młodych animatorów prowadziła we wsiach samodzielnie opracowane, kilkugodzinne warsztaty dla dzieciaków w wieku 6–13 lat: zajęcia integracyjne, foto-wędrówki, tworzenie kroniki wsi dla zagubionych dusz oraz mapy na wielkim, starym, zapomnianym prześcieradle. Wspólna praca sprawiła wiele radości nie tylko nam, ale i naszym uczestnikom. I bez wątpienia zaplanujemy coś więcej... już wkrótce.