Młodzież musiała zmierzyć się z różnymi scenariuszami, trzeba było wykonać m.in. masaż serca czy udzielić pomocy pacjentowi, który miał atak epilepsji: - Mieliśmy pacjenta, u którego doszło do nagłego zatrzymania krążenia. Użyliśmy automatycznego defibrylatora. Możemy uczyć się czegoś, co nam naprawdę może się przydać i w sytuacji stresowej nie będziemy panikować, tylko będziemy wiedzieli co mamy zrobić. To ciekawa forma nauki – pierwsza pomoc jest bardzo ważna. Dużo możemy się nauczyć o medycynie – jest to profilaktyka na późniejsze lata.

Jagoda Głogowska z II LO, jedna z organizatorek konkursu i członkini Szkolnego Koła Pierwszej Pomocy podkreśliła, że celem zawodów było m.in. propagowanie pierwszej pomocy: - Pierwsza pomoc jest nam bardzo potrzebna w życiu codziennym. Jeżeli coś by się stało, będziemy mogli udzielić pomocy i uratować komuś życie. Te zawody mają na celu pokazać uczniom nie tylko jak poradzić sobie w sytuacji zagrożenia, ale również zachęcić do pierwszej pomocy.

Uczniowie szkół podstawowych wysłuchali również wykładu na temat pierwszej pomocy, a także mogli dowiedzieć się, gdzie w Koszalinie są „Punkty Życia”, w których znajdują się defibrylatory i jak ich użyć, gdy ktoś będzie potrzebował pomocy.

Radosław Zmudziński/jr