• Wyślij znajomemu
    zamknij [x]

    Wiadomość została wysłana.

     
    • *
    • *
    •  
    • Pola oznaczone * są wymagane.
  • Wersja do druku
  • -AA+A

Marta i Robert - czyżby randka?

00:00, 30.05.2008
Marta i Robert - czyżby randka?

.
.

Podziel się:   Więcej

- Fantastyczne wyniki sprzedaży! Jeszcze gorące, dopiero co dostałem... - w głosie Roberta słychać entuzjazm. - Trzeba uczcić ten sukces! Masz czas i ochotę na kolację?

Ale Marta kręci przecząco głową. - Nie. - Nie... Nie masz ochoty, czy czasu? Bo jeśli nie masz ochoty na kolację ze swoim szefem to się obrażę...

Na widok miny Roberta, Walawska lekko się uśmiecha.

- Powiedzmy, że... nie mam czasu.

- Powiedzmy, że kłamiesz...

W końcu, Marta podejmuje decyzję:

- A może dobrze mi zrobi, jak gdzieś wyjdę wieczorem?

W odpowiedzi, szef posyła jej uśmiech rasowego uwodziciela:

- Już moja w tym głowa, żeby ci to zrobiło dobrze...

Kilka godzin później, Marta zaczyna jednak mieć wątpliwości - za sprawą przyjaciółki.

- Nie chcę, żebyś mnie źle zrozumiała - mówi ostrożnie Anka. - Ale czy ty aby przypadkiem wiesz, co robisz, wybierając się na kolację z jakimś facetem?

- To nie jest "jakiś" facet, tylko naczelny mojego magazynu! - oburza się od razu Walawska. - I to nie jest randka, jeśli tak myślisz...

- Może tobie się tak tylko wydaje...

Przyjaźń, czy romans? Na czym naprawdę zależy Robertowi? Ciekawych zapraszamy przed telewizory - już w najbliższą środę!