• Wyślij znajomemu
    zamknij [x]

    Wiadomość została wysłana.

     
    • *
    • *
    •  
    • Pola oznaczone * są wymagane.
  • Wersja do druku
  • -AA+A

Telefon... i tragiczna wiadomość!

00:00, 09.06.2008
Telefon... i tragiczna wiadomość!

.
.

Podziel się:   Więcej

Nagle dzwoni telefon...- Tak? Dobry wieczór.

W miarę, jak kobieta słucha, na jej twarzy pojawia się przerażenie.

- Jak to?...

Po kolejnych słowach, talerz, który trzymała dotąd w ręku, upada z brzękiem na podłogę.

- Ale kiedy? Jak to możliwe?! Boże.

Kilka minut później, pani Basia podbiega do domu Zenka. Energicznie puka do drzwi. Nikt nie otwiera, ale ona nie przerywa. Uderza w drzwi pięściami. Jest bliska płaczu. W końcu, na progu staje Zenek.

- Basia? Przepraszam, ale dopiero wróciłem z warsztatu, byłem pod prysznicem, nie słyszałem.

- Zenek, zawieź mnie do aresztu! - przyjaciółka od razu wpada mu w słowo. - Błagam cię.

- Teraz? - Mężczyzna patrzy na nią zdezorientowany.

- Tak! Muszę tam natychmiast jechać. Adam miał wypadek, jest ranny!

Taką scenę zobaczymy już w 122. odcinku "Barw szczęścia"! Co spotkało w areszcie Adama? Czy pani Basi uda się zobaczyć z synem? Czy jego życiu nic nie grozi? Odpowiedź już w najbliższą środę - zobacz koniecznie!