Wiadomość została wysłana.
Czasem można się spotkać ze stwierdzeniem, że aktorzy to dziwni ludzie, którzy nie odróżniają prawdy od udawania i na co dzień żyją swoimi rolami. Co na ten temat uważa Marta?
- Jest to prawda i sama się czasami na tym łapię, że przenoszę coś z jednej strony na drugą, albo odwrotnie - przyznaje się w jednym z wywiadów nasza gwiazda. - Niekiedy dzieje się to jakby poza naszą świadomością. Ale te dwa światy się jednak przenikają. Czasami jest to fajne, kiedy na przykład unosimy rzeczywistość i nadajemy jej zupełnie innych kolorów czy znaczeń niż są w życiu. Problem pojawia się wtedy, kiedy się tego nadużywa. Dlatego jest to zjawisko, które z jednej strony może nam życie ułatwiać, z drugiej również utrudniać.
Ciekawe, co takiego Marta przenosi z serialowej Julii do swojego życia prywatnego? Jedno jest pewne - na szczęście ze swoim życiowym partnerem nie ma takich przejść, jakie Zwoleńska ma ze swoim mężem. Jaki będzie dalszy los jednej z najbardziej lubianych serialowych par? Kolejnych odcinków „Barw Szczęścia” lepiej nie przegapić, bo tylko tam znajdziecie odpowiedź.