Wiadomość została wysłana.
Rejestracja dla osób zainteresowanych włączeniem się w działalność komendatur wojskowych rozpocznie się na początku maja i potrwa do końca sierpnia. Od października rozpoczną się szkolenia wojskowe.
„Wydaje się, że otwieramy nowy rozdział w dziedzinie obronności narodowej” – powiedział minister obrony Laurynas Kasčiūnas.
Planuje się utworzenie 27 komendantur. Obejmą one rezerwistów, strzelców, obywateli oraz Ochotnicze Siły Obrony Kraju (KASP). Komendantury będą działać zarówno w czasie pokoju, jak i w czasie wojny.
„Utworzymy sześć komendantur okręgowych – duże komendantury, które będą znajdować się w dużych miastach, włączając w to stolicę, a 21 zostanie utworzonych w osobnych rejonach” – powiedział dowódca wojska Valdemaras Rupšys.
Generał stwierdził również, że później będzie oceniane, czy potrzebne są kolejne komendantury.
„Faktem jest, że powinniśmy mieć przedstawicieli komendantury praktycznie w każdym samorządzie, aby zapewnić współpracę z samorządem, administracją miast rejonowych oraz działającymi tam organizacjami” – dodał V. Rupšys.
Łącznie planuje się, że w komendanturach będzie 10,6 tys. rezerwistów, ok. 2 tys. strzelców oraz 800 ochotników z KASP. Minister liczy, że na wezwanie odpowie również kilka tysięcy aktywnych obywateli.
„Rozpoczniemy kampanię informacyjną, która potrwa kilka miesięcy. [...] Mam nadzieję, że kilka tysięcy litewskich patriotów zaangażuje się – z bronią lub bez broni” – mówił minister.
Planuje się osiągnięcie początkowej zdolności operacyjnej w październiku, kiedy to rozpoczęte zostaną szkolenia wojskowe.
Komendantury mają mieć następujące funkcje: walka z nielegalnymi, uzbrojonymi grupami, ochrona ważnych obiektów i infrastruktury, zakładanie posterunków kontroli i zapewnienie procesów ewakuacji, monitorowanie środowiska informacyjnego.
Komendantury mają w pełni zacząć działać od października. Ministerstwo Obrony Narodowej podkreśla, że na razie nie będzie potrzebne dodatkowe finansowanie tego projektu, będzie on realizowany ze środków wewnętrznych.
W przypadku wprowadzenia stanu wojennego komendatury miałyby odgrywać rolę łącznika między siłami zbrojnymi kraju a obywatelami gotowymi bronić ojczyzny.
Przedłożony Sejmowi projekt ustawy o stanie wojennym przewiduje, że komendantury miałyby podlegać komendantom wojennym, tworzącym jednostki z rezerwistów, komendantów strzeleckich oraz wszystkich właścicieli broni, w tym myśliwych.
Jednakże minister Kasčiūnas twierdzi, że obecny projekt trzeba będzie udoskonalić i zmienić, co ma być zrobione do lipca.
„Duch pozostaje ten sam, kierunek podobny, ale zasadniczo według tego modelu będziemy musieli zmienić ustawę o stanie wojennym. [...] Wierzę, że od 1 lipca będziemy mieli tę podstawę prawno-ustawową” – powiedział Kasčiūnas.
Więcej na ten temat powiemy w dzisiejszym serwisie informacyjnym „Info Wilno” o godz. 19.00.