Wiadomość została wysłana.
„Niestety to nie pierwszy raz, gdy reżim Putina podejmuje działania przeciwko międzynarodowym mediom. W rosyjskich więzieniach są już przetrzymywani dziennikarze, których zatrzymano właściwie bez żadnego wytłumaczenia. Wzywamy rosyjskie władze do ich natychmiastowego uwolnienia" – powiedział na spotkaniu z dziennikarzami rzecznik Komisji Europejskiej, Peter Stano.
Konstantin Gabow, dziennikarz m.in. agencji Reutera (współpracował także z innymi nadawcami), został zatrzymany w czwartek pod zarzutem „ekstremizmu" i rzekomej współpracy z fundacją założoną przez rosyjskiego opozycjonistę Aleksieja Nawalnego, który zmarł w lutym w rosyjskiej kolonii karnej.
K. Gabow miał m.in. przygotować materiał wideo i fotograficzny, który został opublikowany na prowadzonym przez sprzymierzeńców opozycjonisty kanale „Życie Nawalnego" w serwisie YouTube. Siergiej Karelin, posiadający rosyjskie i izraelskie obywatelstwo, dziennikarz agencji Associated Press, został zatrzymany dzień później pod podobnymi zarzutami.
Decyzją rosyjskich sądów mężczyźni zostali osadzeni na dwa miesiące w areszcie tymczasowym. Grożą im dwa lata więzienia za „udział w organizacji ekstremistycznej".
Rzecznik Komisji Europejskiej wezwał rosyjskie władze do przestrzegania fundamentalnych praw, w tym prawa do wolności mediów i słowa. „Rosja sama się do tego zobowiązała, podpisując międzynarodowe porozumienia" – zauważył P. Stano.
Przedstawiciel Komisji Europejskiej dodał, że K. Gabow i S. Karelin to niejedyni dziennikarze zatrzymani w Rosji. Podkreślił, że instytucja służy pomocą wszystkim krajom członkowskim, których obywatelami są więzieni dziennikarze, w negocjacjach z rosyjskimi władzami odnośnie uwolnienia zatrzymanych lub uzyskania do nich dostępu.
Rzecznik zaapelował również do międzynarodowych mediów i działających w Rosji firm, żeby „mieli świadomość, że znajdują się w państwie wysoce represyjnym, które szykanuje zwłaszcza dziennikarzy i organizacje obywatelskie, w państwie, które znajduje się w stanie wojny, którą samo nielegalnie wywołało".