• Wyślij znajomemu
    zamknij [x]

    Wiadomość została wysłana.

     
    • *
    • *
    •  
    • Pola oznaczone * są wymagane.
  • Wersja do druku
  • -AA+A

Spór kandydatów na prezydenta wokół koncepcji rodziny nasila oskarżenia

10:00, 05.05.2024
  ELTA, fot. ELTA
Spór kandydatów na prezydenta wokół koncepcji rodziny nasila oskarżenia

Debaty kandydatów na prezydenta Litwy, fot. ELTA
Debaty kandydatów na prezydenta Litwy, fot. ELTA

Podziel się:   Więcej

Podczas sobotniej debaty prezydenckiej, zorganizowanej przez bezstronną sieć monitorowania polityki „Wiem, co wybieram” (lit. „Žinau, ką renku”), kandydatom zadano pytanie, czy dwie pary tej samej płci, mieszkające razem i prowadzące gospodarstwo domowe, stanowią rodzinę. Sześciu kandydatów – Giedrimas Jeglinskas, przedstawiciel Unii Demokratycznej „Na rzecz Litwy”, Andrius Mazuronis, przewodniczący Partii Pracy, ubiegający się o reelekcję Gitanas Nausėda oraz kandydaci niezależni Eduardas Vaitkus, Ignas Vėgėlė i Remigijus Žemaitaitis – odpowiedziało na pytanie negatywnie. Natomiast nominowani przez Partię Wolności kandydaci konserwatystów Ingrida Šimonytė i Dainius Žalimas stwierdzili, że para osób tej samej płci stanowi rodzinę.


G. Jeglinskas uzasadniając swoją odpowiedź, zauważył, że obecnie Konstytucja stanowi, że małżeństwo zawierane jest wyłącznie pomiędzy mężczyzną i kobietą, co sugeruje brak innego pojęcia rodziny.


Jednakże, były przewodniczący Trybunału Konstytucyjnego Dainius Žalimas sprzeciwił się tej interpretacji, wskazując na artykuł 38 Konstytucji, który nakazuje ochronę wszystkich rodzajów rodzin, włączając w to pary tej samej płci.


Z kolei R. Žemaitaitis, który złamał przysięgę poselską ze względu na antysemickie wypowiedzi, zacytował Konstytucję i podkreślił, że małżeństwo to związek dwóch płci, nie zaś płci społecznej (gender). Jednak D. Žalimas odpowiedział, że Konstytucja mówi o możliwości tworzenia rodzin także poza małżeństwem, co potwierdził Trybunał Konstytucyjny już w 2011 roku.


G. Nausėda zwrócił się do przedstawicieli rządzących


W międzyczasie premier I. Šimonytė zwróciła uwagę, że Konstytucja faktycznie przewiduje małżeństwo tylko pomiędzy mężczyzną a kobietą. Jednak, zdaniem polityka, każdy obywatel rozumie pojęcie rodziny indywidualnie.


„Wydaje mi się, że to trochę jakby rozmawianie o butach, kiedy ktoś inny rozmawia o kołach. Co to jest małżeństwo – jest określone w Konstytucji. Tak, jest to związek między mężczyzną a kobietą. Co to jest rodzina – nie tylko jest wyjaśnione przez Trybunał Konstytucyjny, ale również ogólnie dla każdego zdrowego człowieka jest zrozumiałe, że coś jest rodziną dla jednostki, to on sam najlepiej odczuwa. I żadne uregulowania nie mogą powiedzieć, że jedna rodzina jest właściwa, a ta nie jest rodzina” – powiedziała I. Šimonytė podczas debat.


G. Nausėda, ubiegający się o drugą kadencję, zapewnił, że konieczne jest prawne uregulowanie związków par tej samej płci. Jednak zwrócił się do kandydatów z konserwatywnej i Partii Wolności, podnosząc pytanie, dlaczego ich partie, będące częścią rządzącej większości w parlamencie, nadal nie rozwiązały kwestii związków partnerskich.


Premier niezwłocznie zareagowała, zwracając uwagę, że część sił politycznych w parlamencie – w tym także socjaldemokraci, którzy wspierają G. Nausėdę – nie dotrzymuje obietnic wyborczych.


„To się dzieje dlatego, że część polityków w parlamencie nie realizuje swojego programu – włączając w to partię socjaldemokratów, która popiera prezydenta” – odpowiedziała premier.


Wybory prezydenckie odbędą się 12 maja.

źródło: ELTA, fot. ELTA

zobacz również