Wiadomość została wysłana.
Ieva Vaičiūnaitė, założycielka agencji doradztwa gastronomicznego, nie ukrywa, że w tej branży istnieją jeszcze nieodkryte nisze rynkowe, dlatego warto co jakiś czas przysłuchiwać się rozmowom klientów i wyjść „na salę” ze swoich wygodnych gabinetów. Tym bardziej, że mamy mniejszą tradycję wspólnego jedzenia, kiedy to cała rodzina zbiera się na kolację, nie tak często jadamy też na mieście, a co za tym idzie – każde takie wyjście to małe święto.
Zero waste to coraz popularniejszy temat temat, dlatego coraz więcej restauracji i kawiarni stara się ograniczyć marnowanie jedzenia, wieczorem oferując zniżki. W dużych miastach, ale także w mniejszych miejscowościach, pojawiają się inicjatywy skupiające się na dzieleniu się jedzeniem, pozwalając na przekazywanie nadmiaru żywności.
Restauracje często opierają swoje menu na sezonowych produktach. Coraz więcej miejsc wprowadza również tzw. „sezonowe karty”. Ograniczony wybór dań oznacza, że klienci zamawiają je częściej, co pozwala na bieżąco wykorzystywać świeże składniki w kuchni i uzupełniać zapasy dokładnie w takiej ilości, jakiej restauracja potrzebuje do przygotowania posiłków.
Kilka lat temu rola klienta w restauracji sprowadzała się do miłego spędzania czasu, jedzenia i opłacenia rachunku. Obecnie klient ma znacznie więcej obowiązków. Musi zamówić jedzenie, często przeprowadzić badania jakościowe, zostawiając komentarz, a nawet – co dzieje się jeszcze częściej – spotyka się z systemem samoobsługowym, w którym sam musi się o siebie zatroszczyć. Oznacza to więcej odpowiedzialności.
Ieva Vaičiūnaitė zaleca stopniowo wracać do pierwotnego modelu – ułatwić swoim klientom celebrowanie chwil, a nie obarczać ich dodatkowymi obowiązkami.
Ramūnas Davicijonas, kierownik sklepów z winem, zauważa, że duża część klientów wybiera nie tylko podróże tradycyjne, ale także podróże gastronomiczne.
Takie osoby nie boją się eksperymentować, a nawet proszą o sprowadzanie ciekawych napojów i produktów z różnych zakątków świata. Często po dłuższym pobycie w innym kraju lub ze względu na zmiany w diecie ze wzgl. na zdrowie, ludzie szukają nowych smaków i unikalnych połączeń. Dotyczy to nie tylko jedzenia, ale też wina.
Wino cieszy się coraz większą popularnością, jednak najczęściej pijemy je w domu, w najbliższym gronie – przyjaciół i rodziny. Tylko niewielki procent osób wybiera restaurację jako główne miejsce spożycia wina. W związku z tym klienci oczekują nie tylko doskonałego doświadczenia w restauracjach, ale również wysokiej jakości podczas zakupu lub zamawiania produktów do domu.