Apele do Rosji w sprawie wycofania wojsk zgromadzonych w pobliżu granic z Ukrainą nie odniosły efektów. NATO zapowiedziało więc wysłanie dodatkowych okrętów i myśliwców w celu wzmocnienia wschodniej flanki. Władze Kremla oskarżyły Stany Zjednoczone i NATO o eskalację napięć.
W związku z napiętą sytuacją na wschodniej flance NATO i oskarżeniami ze strony Moskwy prezydent Stanów Zjednoczonych zorganizował telekonferencję z europejskimi sojusznikami. Wziął w niej udział m.in. prezydent Polski, Andrzej Duda.
O bycie w gotowości na wypadek ataku ze strony rosyjskiej apelował do społeczności międzynarodowej prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Unia Europejska zapewnia, że „jak zawsze, w trudnych okolicznościach” wesprze Ukrainę.
Pierwsza część pomocy finansowej w wysokości 600 mln EUR miałaby trafić na Ukrainę jak tylko zapadnie decyzja na szczeblu unijnym. Wkrótce też rozpoczną się prace nad drugim, długofalowym programem pomocy makrofinansowej, wspierającym wysiłki modernizacyjne kraju.