Sejmowa komisja stwierdziła, że kontakty prezydenta Gitanasa Nausėdy i
jego współpracowników z osobami zaangażowanymi w białoruski biznes
nawozowy są ryzykowne. Członkowie komisji twierdzą, że nie mogą wymienić nazwisk osób, o których
mowa, bo są one utajnione. Ponadto, zdaniem komisji, dyrektor
Departamentu Bezpieczeństwa Państwowego, Darius Jauniškis, wiedział o
kontaktach prezydenta i je zataił. Departament rozważa podjęcie kroków
prawnych w celu ochrony swojej reputacji. Prezydent Gitanas Nausėda całe śledztwo nazywa polityczną farsą. Jego
zdaniem, jest związane ze zbliżającymi się wyborami. Wnioski Komisji muszą zostać zatwierdzone przez sejm. Jej członkowie
twierdzą, że nie zamierzają domagać się postawienia prezydenta w stan
oskarżeni.