Wiadomość została wysłana.
W filmie „Nasza mała Polska” widz towarzyszy młodym adeptom polonistyki w procesie nauki języka, jak również w przygotowaniach do wystawienia sztuki teatralnej w języku polskim, co jest obowiązkowym zadaniem studentów drugiego roku. Dokument Mateja Bobrika ma jednak słodko-gorzki smak.
Młodzi Japończycy z ekscytacją wkraczają w dorosłe życie, otwarci na świat, siebie nawzajem i każde nowe doświadczenie, które da im nadzieję na spełnienie marzeń. Ich zapał z jakim zmagają się z kulturą, o której nie mają pojęcia z czasem musi zderzyć się z ciemną stroną rzeczywistości. Czy ich studenckie wybory mają jakiekolwiek znaczenie? Twórcy dokumentu smutno obserwują jak ich entuzjazm i pragnienie wolności, w przyszłości zostanie ograniczone do czterech ścian boksu w korporacyjnym open spasie, wykonując tę samą co wszyscy, anonimową pracę.
Słowacki reżyser, urodzony w Pradze, absolwent Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej im. L. Schillera w Łodzi. Jego poprzednie filmy „Tam gdzie słońce się nie spieszy” i „Odwiedziny” miały premiery na Festiwalu Filmów Dokumentalnych w Amsterdamie. Reżyser został także uhonorowany nagrodą „Silver Eye” na festiwalu w Jihlavie. Film „Nasza mała Polska” to jego pierwszy pełnometrażowy film dokumentalny. Produkcją filmu zajęło się Koi Studio, które działa na rynku od 2012 roku i ma na kocie udział w sekcji konkursowej Berlinale 2017.