Wiadomość została wysłana.
W 582. odcinku „Na sygnale”, który wyemitowany zostanie w Dwójce we wtorek 28 maja o 21:55, Wiktor i Anna wreszcie szczerze rozmawiają o problemach zdrowotnych kobiety, u której wcześniej wykryto guza piersi.
– Byłam okropna… Przepraszam.
– W porządku.
– Nic nie jest „w porządku”… Dlaczego to mi się przytrafiło? Dlaczego ja?! Jestem… Byłam taka wściekła… Na cały świat. Na wszystkich. Na ciebie…
– Myślałaś, że pobędziesz taka okropna, ja się obrażę... i co? Zostawię cię? Samą? Z tym wszystkim?
– Jestem z tym sama… w pewnym sensie. Umieramy w pojedynkę.
– Ania, diagnoza była w miarę wczesna. Jesteś lekarzem, wiesz, że to nie wyrok śmierci!
– Wiem, ale…
– Ale co?
– Chodzi o to, że… jeśli nawet się uda… to po tym wszystkim będę… wybrakowana.
– Co ty mówisz?!
– Bez piersi… możesz mnie już nie chcieć.
– Jak mogłaś tak w ogóle pomyśleć?! Przecież cię kocham… Przysięgałem ci, pamiętasz? „I w zdrowiu, i w chorobie”... Tak? Koniec tematu!
– Nie chcę, żebyś był ze mną z litości…
– Chyba cię pogięło!
– Dzięki… że ze mną wytrzymujesz.
– Nigdzie się nie wybieram…
Tuż po rozmowie oboje jadą autobusem, w którym mdleje mężczyzna. Małżonkowie natychmiast ruszają do akcji ratowniczej. Tę utrudnia kierowca, który jedzie jak szaleniec.
Tymczasem Alek dowiaduje się o tym, że Britney planuje wyjazd do Nowej Zelandii ze Sławkiem. Ratownik za wszelką cenę próbuje powstrzymać koleżankę, w której skrycie się podkochuje.
– Myślałem, że odpuściłaś!
– To źle myślałeś! (…) Tak, jadę do Nowej Zelandii. Ta-dam! I co? Zabronisz mi?
– A… gdybym spróbował?
– Za późno! Złożyłam wniosek o wizę!
Finalnie Klis dzwoni do ambasady i zaczyna kłamać na temat Julki urzędnikowi.
– Mam poufne informacje… Chodzi o pewną osobę, która stara się o wizę. Jest bardzo niebezpieczna!
Telefon wyrywa mu w ostatniej chwili Benio. Vick jest zszokowany zachowaniem kolegi.
– Co ty odwalasz?!
– Nie mogę pozwolić, żeby Britney wyjechała!
– Bo?…
– Bo wtedy ją stracę na amen! A ona… Ja… Nikogo tak nie kochałem… Nigdy…
– Okej... Ale w taki sposób tylko ją do siebie zrazisz, jeszcze bardziej! Weź dla odmiany zrób coś pozytywnego! A nie w kółko jakieś... toksyczne gierki!
RS