Kultura

„Maksymiuk. Koncert na dwoje” – mąż i żona

fot. materiały promocyjne
podpis źródła zdjęcia

Portret związku, jaki tworzą dyrygent Jerzy Maksymiuk i jego żona Ewa Piasecka-Maksymiuk, bez której maestro wydaje się być zupełnie zagubiony. Dokument „Maksymiuk. Koncert na dwoje”, który jest koprodukcją Telewizji Polskiej, w kinach od 12 kwietnia i wkrótce w TVP VOD.

– Jerzy Maksymiuk to ostatnia osoba na świecie, o której można zrobić typową filmową biografię. Wspólnie z operatorem wyruszyliśmy zatem w podróż. Czasem z maestrem, czasem za maestrem, chwilami bez maestra, bo bohater znikał z planu w mgnieniu oka, by równie niespodziewanie pojawić się w innym miejscu i czasie – wspomina reżyser Tomasz Drozdowicz.

„Maksymiuk. Koncert na dwoje” portretuje szczególny związek, jaki tworzą dyrygent Jerzy Maksymiuk i jego żona Ewa Piasecka-Maksymiuk. Charyzmatyczny maestro, odnoszący sukcesy w świecie muzyki, w życiu codziennym wydaje się być całkowicie bezradny i zagubiony bez pomocy żony, która wspiera go w codziennych najprostszych czynnościach i podejmuje za niego wiele życiowych decyzji. Kamera towarzyszy artyście w trakcie pracy z wybitnymi muzykami i orkiestrami, a także ukazuje fascynujący świat genialnego twórcy pochłoniętego do granic szaleństwa przez partytury.

Film ma na swoim koncie kilka znaczących wyróżnień, w tym Nagrodę Publiczności dla Najlepszego filmu dokumentalnego na Warszawskim Festiwalu Filmowym, a także nominacje dla Najlepszego dokumentu muzycznego na FIPADOC Biarritz, do Złotego Hejnału za najlepszy dokumentalny film muzyczny na Krakowskim Festiwalu Filmowym (DocFilm Music) czy samego Złotego Lajkonika w konkursie polskim na tej imprezie.

– Spotkaliśmy się z maestrem w Lusławicach, w Europejskim Centrum Muzyki a potem towarzyszyliśmy mu w trakcie tournée – Szkocja, Londyn, Francja… Była to podróż równie szalona, co nasz bohater. Z Maksymiukiem nie można się umówić na zdjęcia i je zrobić. To zawsze jest niewiadoma, trzeba za nim biec, najczęściej w kierunku, którego najmniej się spodziewasz – opowiada autor filmu.

12 kwietnia film pojawi się w kinach.
Więcej na ten temat